9 marca poniedziałek

Witam kobietki!
Początek tygodnia nie zaczął sie dobrze. Chłop dzwonił z pracy że bardzo sobie stłukł kolano ( przewrócił się - gapa ), myślał że złamał nogę. Niestety musi się przemęczyć do końca w pracy. Trochę się martwię i czekam na niego z niecierpliwością.

aniaffff trzymam kciuki za kolano męża żeby szybko mu ból minął.
ja już po kawusi, za oknem okropna pogoda wiec jak się nie poprawi to nici ze spacerku :( Właśnie uspałam Natalkę ale tak sobie siedzę i doszłam do wniosku że ja też chyba jeszcze sie położę bo te ostatnie noce mnie po prostu wykończą.

U nas deszczowo, paskudnie, wiatr o mało nie wywiał mi resztek myśli.
Kondźi zwalił dwie wielgachne kupska z rana - pierwszą jak malowałam sobie rzęsy a drugą jak układałam włosy. Efekt był taki że ledwo co zdążyłam do pracy.
Właśnie zaparzyłam zieloną herbatkę.
Aniu - współczuję twojemu mężowi takiej "stłuczki" wyobrażam sobie jak musi takie dziadostwo boleć.

u nas tez do dupy
w nocy nie spalam praktycznie wogule
a chlop mnie dobija ale o tym w innym watku
na dodatek zimnica w domu bo nie rozpalone
i za oknem znow snieg sypie
a Maja kichac zaczela i pokaslywac
i marudna z tego i bo zabek nastepny wychodzi juz cciutke wyczulam dzis
ledwo klawiature widze bo rycze

Marzena i Maja U nas dzisiaj sloneczko za oknem co wprawilo mnie w swietny nastroj zaraz wygonie chlopa z malym na spacer a ja sie wezme za porzadki na poczatek mycie okien wiec lece hihi/..............

Cześc dziewczyny u mnie dzień jeszcze się nie zaczął bo jeszcze nie położyłam, Natalia wymiotowała całą noc, prawdopodobnie jelitówka teraz nie wiadomo jak Kacper czy też podłapie, mam dosyć one tak szybko się zarażają czym popadnie. Nati już przeszło ale się wymęczyła. U mnie dzieciaki zaczynają chorować zawsze w nocy, czy u was też babeczki???

UUUUUU widzę że nie tylko dzień zaczął się kiepsko.

kika4333 Moj dosc ze w nocy to jeszcze zawsze w weekend tak ze musze wzywac prywatnie lekarza Mam nadzieje ze szybko twoim dzieciaczka przejdzie

U mnie tez zawsze w weekend.

kika

halo halo
po pierwsze sie wytłumaczę że nie byłam cały weekend.. wyjazd do teściowej...

dzisiaj dzień brrrr mokro zimno... i jak już zdążyłam się przyzwyczaić wodę mam od 13... skur..... te wodociągi...

wczoraj zdążyliśmy tylko wykąpać małą a tu dzwonek pan z wodociągów ze proszę szybko nałapać (tylko zimną) wodę bo zakręcamy jutro do 13... zaczęliśmy lać do wanny ale taki żurek leciał że ta woda nadawała sie tylko do kibka no i hehe mąż mył głowę w Magdusiowej wodzie bo by dzisiaj jak strach na wróble poszedł do roboty..

idę sprawdzić czy już odkręcili... mała śpi to ja do wanny i upragniona od rana - popołudniowa kawusia

miłego dnia

oj biedne dzieciaczki życzymy szybkiego powrotu do zdrowia
u nas w miare roksana budzi sie w nocy z płaczem juz 3 raz z rzedu-ząbki masakra jakas janusz jak zwykle niewyspany pojechał do pracy jeszcze obudził mnie w nocy bo mu sie na sexy zebrało ale było miło a po za tym my juz po obiadku i kawce był kurier przywiózł sweterki sa szliczne tesciowej sie podobaja bardzo zobaczymy co janusz powie:)

a ja od samego rana uspokajam marudnego Matiego i tak już jest duużo lepiej niż wczoraj. O 12 poszliśmy na spacerek bo słoneczko pięknie swieciło tylko strasznie wiało. No i dzisiaj nie mam dla was za dużo czasu - komp włączony a ja z Matim na ręcach.
Dziewczyny życzę zdrówka i trzymajcie się

Byłam z mężem u lekarza i jutro musi jechać do szpitala na prześwietlenie, Już mu sie zbiera woda. Wygląda to okropnie. Na razie jest na zwolnieniu.

aniaffff napisał:Byłam z mężem u lekarza i jutro musi jechać do szpitala na prześwietlenie, Już mu sie zbiera woda. Wygląda to okropnie. Na razie jest na zwolnieniu.

Dużo zdrówka dla mężusia, niech się nie wygłupia i nie choruje

Jestem od rana zła jak osa....
Wszystko czego się nie dotknę to spieprzę. W robocie nachrzaniłam i dopiero teraz wykopałam się z papierów. Boszzz... jak ja nie lubię pracy domowej zabierać

Aniaffff duzo zdrowka dla malza, mam nadzieje ze sie szybko wygoi przestanie bolec.
Rossi mocno Cie tule
Dzis chyba jakis taki dzien paskudny, ale juz wieczorek sie zbliza i jutro bedzie lepiej!

Dzięki chłop zadowolony że tyle bab się o niego martwi

aniafff duzo zdrówka dla małża nie wolno ignorowac takich rzeczy bo potem moze byc nieciekawie wiec dobrze ze poszliscie do szpitala