hm?śmieszne czy mam mu przywalic?

dzisiaj usłyszałam od mojego pieknego ze mam sie zabrac za obiad a nie siedzieć znowu w tej indianskiej wiosce!miał na mysli nzm!Ja sie usmiałam do rozpuku z mojego głupca!Wie ze jestescie dla mnie wszystkim i ze teraz swiata nie wiedze tylko portal ale potrafi dosadnie powiedziec ze jest juz głodny -troche z niego taka szuja!jutro sie odgryze powiem ze wyjezdzam do indianskiej wioski na zawsze!ihihihi

hehehe Lenka mój potrafi mi powiedzieć że wywali mi tego kompa jak go zaraz nie wylączę

czy oni nie sa czasami zazdrosni?

A ja siedzę na forum, jak chłopa nie ma w domu, to mi nie liczy Za to on lapka przejmuje, jak tylko z roboty wróci i do znudzenia po samochodowych giełdach i forach buszuje mogę wtedy nic nie mówić, bo i tak

Indiańska wioska? Podoba mi sie!
Mój tylko czasem cos tam powie ale z reguły jestem z Wami jak Młody spi albo jak mam po prostu wolna chwilę. Staram się nie zaniedbywać moich chłopców bo by mi odcieli dostęp do kompa.

Oj wierz mi zazdrosni LOL ze mamy forum i piszemy sobie dzielac sie wszytskim LOL wiem to na swoim przykładzie LOLLOL Głowa do góry !!!!! MAMY SIEBIE

aniaffff napisał:Indiańska wioska? Podoba mi sie!
Mój tylko czasem cos tam powie ale z reguły jestem z Wami jak Młody spi albo jak mam po prostu wolna chwilę. Staram się nie zaniedbywać moich chłopców bo by mi odcieli dostęp do kompa.

ja tak samo w sumie dlatego teraz mnie tak czesto juz nie ma bo wieczorami gadamy przez telefon:) a tak po za tym to janusz ttez czasami cos tam powiedział ze siedze z wami cały tydzien ale w weekend jak mam chwile to sobie nie daruje ale jak cos chce wiedziec to - moze napiszesz na tym forum z babkami

Ja tez nie pokazuje ze siedze na forum.
Czego oczy nie widza tego sercu nie zal ;)
A jak maz jest przy mnie to i tak by czasu nie bylo tu wchodzic bo mamy wiele ciekawzych rzeczy do wspolnego zrobienia ;))))))))))

mój często się pyta:"co tam na forum słychać" ale ostatnio mniej siedzę ale był taki moment że kiedyś powiedział że mi neta odetnie bo sie uzależniam więc teraz z reguły siedzę w dzień jak mam chwilkę jak go nie ma....

A moj tam nie narzeka,wrecz cieszy sie jak widzi jak sie smieje czytajac posty albo jak jestem przejeta gdy cos sie dzieje to mi sie zaraz pyta co sie stalo.
Wszystko sie tak fajnie poukladalo ze mam czas i dla Was i dla rodzinki i nikt nie narzeka