Kotleciki fasolowe z papryką

Kotleciki fasolowe z papryką

½ szklanki ugotowanej fasoli
½ strąka czerwonej papryki
½ łagodnej cebuli
jajko
łyżka startego na wiórki łagodnego żółtego sera
kilka gałązek opłukanej i drobno posiekanej natki pietruszki
oliwa z oliwek
3-4 łyżki bułki tartej do panierki
Wykonanie:
Cebulę obierz, razem z oczyszczoną z nasionek papryką dokładnie opłucz pod bieżącą wodą.Warzywa pokrój w drobną kosteczkę, a następnie podsmaż na oliwie z oliwek.Gdy warzywa ostygną, dodaj do nich ugotowana, zimną fasolę i zmiel wszystkie składniki na gładką masę.Starannie umyte oraz sparzone jajko rozbij na talerzyku i energicznie rozmieszaj widelcem.Pure’e warzywne połącz ze startym serem, rozmąconym jajkiem oraz posiekaną natką.z przygotowanej masy uformuj zwilżonymi dłońmi podłużne cienkie kotleciki, każdy z nich obtocz w tartej bułce.Kotleciki usmaż na rozgrzanej oliwie na rumiany, złoty kolor.Gotowe przełóż na papierowy ręcznik, by ociekły z tłuszczu.Jako dodatek dobry do nich będzie np. makaron wymieszany z odrobiną masła oraz surówką.

ale pychota szkoda że nie dla mnie może mężowi zrobię na obiadzik a ja się najjem samym zapachem :laugh:

dlaczego nie dla ciebie???[wow]wow[/wow]

bo karmię piersią jeszcze

ja tez i wszystko jem i nic sie nie dzieje mojej Anastazji

a mój Mati jest już alergikiem i jak zjem nawet za mocno przyprawioną wędlinę to od razu to widać na jego policzkach ale to byłoby nic zaczyna go boleć brzuszek pediatra powiedziała że po skończeniu pół roku powinno mu to przejść mam nadzieję szczerze mówiąc. Zostało mi jeszcze 2 miesiące

dam wam jeszcze fotke,dziś zrobiłam

pychotka

Marzena napisał:a mój Mati jest już alergikiem i jak zjem nawet za mocno przyprawioną wędlinę to od razu to widać na jego policzkach ale to byłoby nic zaczyna go boleć brzuszek pediatra powiedziała że po skończeniu pół roku powinno mu to przejść mam nadzieję szczerze mówiąc. Zostało mi jeszcze 2 miesiące

Mam ten sam problem też muszę bardzo uważać co jem!

ja jjem w sumie wszystko ale teraz odstawiłam kurczaka. A kotleciki wyglądają smakowicie. na pewno któregoś dnia zrobię lubię takie nowości.

Kotleciki wyglądają super! Ja dopiero się uczę gotować i szczerze mówiąc az tak bardzo za tym nie przepadam. Jutro robię pierwszy raz żurek, zobaczymy czy będzie zjadliwy.

szczeze mowiac nigdy w zyciu jeszcze nie robilam zurku ale mama mi przyslala w proszku :laugh: wiec kiedys moze zrobie hehehe

Ja tez mam torebkę ale chcę ja dodać tylko do smaku. Zurek będzie z jajkiem , kiełbaską i ziemniakami. Zobaczymy co wyjdzie.

ja na jutro zaplanowalam ten przepis z pomaranczmi nie pamietam kto go dal na forum ale zajefajny a mój małż przepada za curry

Nie mój smak, ja nie lubię mieszać owoców i mięsa. Zresztą chyba trochę to dla mnie za trudne.

ja już przepis wydrukowałam w weekend tatuś będzie w domu to się zajmie kluseczkiem a ja się zamknę w kuchni i będę pichcić...

Dziewczyny no i jak wasze gotowanie? Mój żurek był super, mąż powiedział że mam robić non stop.