Które z nas pracują, a które z maluchami w domu są?

No tak mi po głowie chodziło juz dłuzszy czas. Które z nas pracują, a które z maluchami w domu są?

ja w domu jako różowy dinozaur :think:

agnese, toś walnęła buahahahaha!!!! Uwielbiam Cię

Pracuję odkąd Wojtek skończył 5 miesięcy. W domu prawdopodobnie dostałabym ciulca więc się zdecydowałam na szybki powrót do pracy. Teraz jednak nie jestem zadowolona, siedząc w domu miałabym więcej kasy. Poza tym mam paskudną pracę, wiecznie siedzę po godzinach, taszczę papiery do domu i atmosfera jest paskudna ostatnimi czasy.

ja pracuje na pelny etat w domu...

ja w domu z dziećmi

Ja z młodym w domu,z pracy zrezygnowałam, właśnie 2 dni temu:(

ja też w domku

i mężusiowi czas umilić trzeba

do pracy się prędko nie wybieram. wolę popracować w domku z mezem hihi i zająć się córeczką

a co to różowy dinozaur???

Ja nie pracuję, więc na razie w domku siedzę. Ale się czuję jakbym czasami pracowała na kilku etatach.

Ja tez w domu. :laugh:

od jutra do pracy marsz!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....ja chcę zostać z Małą!!!

MamaM napisał:od jutra do pracy marsz!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....ja chcę zostać z Małą!!!

MamaM napisz wieczorkiem jak minął Ci pierwszy dzień pracy po takim wolnym.... trzymam kciuki i mam nadzieję ze nie jest źle

Ja tez siedzem z malym w domu ale tylko do czasu jak pojdzie do przedszkola juz teraz bym poszla do pracy bo wiadomo co dwie pensje to nie jedna ale na razie niemam go z kim zostawic

dagolis...otóż pierwszy dzień za mną...ponad 7 miesięcy nie byłam w pracy więc nie było mi łatwo. W pracy jak w pracy przeleciało, do niektórych zachowań i tekstów przez 10 lat przywykłam i nawet przez te 7 miesięcy nie zapomniałam jak to miło jest wrócić;) ale miałam i inne atrakcje. Mój pan doktor nie chciał mi podpisać książeczki zdrowia a bez nie miałabym co jutro iść do roboty, robił to ostatnio chętnie przez kilka lat i nie było że boli. Kasa na stół i po sprawie, a tutaj taka niespodzianka. Na szczęście uprosiłam. Później musiałam się pojawić na posterunku w charakterze świadaka i nie było miło.
A poza tym...TO STRASZNIE TĘSKNIŁAM ZA MOJĄ CÓRKĄ!!!!a swoją drogą to nie przypuszczałam, że moja mama jest taką bałąganiarą...bo to niemożliwe, żeby moja Miśka tak nabałaganiła sama!

Ja..chwilowo w Domku..ale dopiero od Miesiąca..:-)
Jestem taki 'Duszek wierciuszek"....Boje się użyć słowa(pracoholiczka)Które jak na mnie to chyba troszkę za ostre.
Poprostu tak po Babsku :-)...Nie usiedzę za długo na pośladkach :-)
Kocham ..świat..ludzi........jak się coś dzieje...Nuda mnie zabija.!

MamaM, czyli w pracy było normalnie tylko inne sprawy w ciągu dnia nie były zbyt przyjemne :(
I wcale się nie dziwię że tęskniłaś za córeczką - w końcu to przez ostatnie 7 miesięcy to z nią spędzałaś najwięcej czasu.... a co do mamy to córka na pewno uczyła babcię zabawy w sprzątaczki- musiały nabałaganić ale niestety na sprzatanie zabrakło już siły

MamaM wytrwałości w dalszym pracowaniu... a co do bałaganu to pewnie twoja mama nie chciała ci pochować rzeczy bo pewnie stwierdziła że ty to zrobisz lepiej... aaa i przynajmniej później wszystko będziesz mogła znaleźć

jakbym czytała mojego małża :laugh: po każdym sprzątaniu nic nie może znaleźć :laugh:

hehe bo oni już tacy są.. zawsze po sprzątaniu jest problem i pytanie za 100 punktów " Gdzie to może być"

Nie, pytanie za 100 punktów to "gdzie to położyłaś?"

mój mówi to specjalnie i przez to pytanie gdzie to może być daje mi do zrozumienia że znowu mu poprzestawiałam graty...

ale jakbyś chciała żeby sam posprzątał to "po co? czysto jest przecież?"

normalnie oni wszyscy chyba w jednej szkole uczeni...

Na jednych praktykach byli :laugh:

bo ich to chyba jakieś niemoty chłopy uczyli i dlatego oni niedouczeni ... i tak się koło zamyka... Majax na szczeście ja już a Ty nie długo bedzeimy w przewadze po dwie na jednego

ja jeszcze wezmę psa po porodzie i też będzie suka

hehe 3 na jednego to juz przemoc...

mężczyzni tacy wlasnie sa moj to nawet nie szuka tylko od razu pyta czy nie wiem gdzie jest to czy tamto;)

oni chyba wszyscy tacy sami bo moj tez nie szuka tylko pyta