moja akrobatka

dzisiaj odkryłam powołanie mojej córeczki: AKROBATKA będzie
Wyjaśnienie:
obok naszego łóżka stoi jej łóżeczko.I ona często staje na naszym łóżku i trzymała sie swojego. tak też było i dzisiaj. aż w pewnym momencie patrzę ... a Natalii nie ma na łóżku. Nie wiem jak to zrobiła ale leżała w poprzek łóżeczka na plecach z nogami wystającymi za szczebelki. nie widziałam samego momentu zrobienie fikołka do łóżeczka tylko to jak już tam leżałą ze zdziwieniem w oczach i uśmiechem na twarzy.... chyba jej sie spodobało.
dobrze że nic jej sie nie stało i znowu matka nie dopilnowała dzieciaczka

I jeszcze się pochwalę : zrobiła pierwszą kupkę na nocniczek. jestem duuumna z niej- bo oszczędziła pampersika oraz z siebie- że udało się złapać.

Jaka sprytna dziewczynka sama włazi do łóżeczka hihi A ty już tak nie lej się po tym dupsku nic jej się nie stało i pewnie jeszcze nie raz zaskoczy Cie tego typu akrobacjami!!!
Gratuluje nocnikowego wyczynu

dagolis, kiedy dokładnie Twoja mała się urodziła??

Natalia urodziła się : 22 maj 2008

A Kondek urodził się 21 maja !!!

Nitka napisał:A Kondek urodził się 21 maja !!!

to tylko jeden dzień różnicy między nimi
ale fajnie .w tym samym czasie będą poznawać , , hihi

Martini to lepiej żebyśmy my piły

No my obowiązkowo za ich zdrówko. to co dzisiaj wieczorkiem

Dagolis no to się zaczęły u Was akrobacje, teraz będą coraz częściej i mała będzie się chciała wszędzie wrurzyć.

dagolis miałam podobny przypadek jak moja nauczyła sie chadzac to chodzila po łozu tez zastawiłam kojec zeby czasami nie zleciała z niego w pewnym momencie podlatuje i robi fikołka jak to zobaczyłam to myslalam ze zawału dostane podleciałam do niej a ta tez usmiechnieta od uchc do ucha jak nigdy pamietam jeszcze do tej pory jak sie trzeslam ze strachu
wiec widac ze maja podobne upodobania łobuziaki jedne

gratuluje nocnikowego wyczynu !!!!

dagolis napisał:No my obowiązkowo za ich zdrówko. to co dzisiaj wieczorkiem

a pewnie!

dzieki dziewczyny .
patrzę że każda z nas to musi przejść tzn. takie wyczyny naszych dzieci mrożące krew w żyłach. A więc dzisiaj wieczorkiem pijemy za nasze dzieciaczki i ich niesamowite pomysły

Czuje że się rozpijam