piątek 06.03

halo w zimny deszczowy warszawski poranek...

Jestem padnięta... mała wczoraj poszła spać o 23 toteż już do Was nie zaglądałam.. myślałam że chociaż pośpi dłużej a ona 6.00 oczy jak 5 zł.. dobrze że Przemek miał dzisiaj na później do pracy to się nią zajął a ja jeszcze pół godzinki w kimano bo w nocy też budziła się chyba ze 100 razy z płaczem... teraz w końcu zasnęła ale nie mogę się położyć bo jak za minute się obudzi to będę jeszcze bardziej niewyspana a zarazem zła... wykorzystam chwile żeby pita rozliczyć...

ale jestem z siebie dumna za wczoraj... wyprasowałam 19 mężowych koszul bo przez wyjazd do mamy się nazbierało.. ale deska nie schowana bo jak dali wczoraj wodę to automat pracował do 22 non stop

Życzę wszystkim miłego dnia

Zwierzaku zaczynam się Ciebie bać.
19 KOSZUL???
Rany Julek, tyle to ja bym prasowała przez rok !!

W Warszawie potwierdzam, pogoda pod psem. Ja też nie wyspana. Chłop mnie drażni (okres mam to normalne) i w ogóle dupa blada, zbita i wołowa: jak kto woli.

Szykuje się pracowity weekend a ja padam na pysk na samą myśl.


Mimo tego siarczyście was całuję w oba policzki i w czółka.
Hip hip....

Buziaki od Nitki przyjęłam a Ty Zwierzaczku chyba dostałas mojego kopniaka. 19 koszul, Matko kochana!!!
U nas tez ponuro i brzydko za oknem. Nic mi sie nie chce ale dzisiaj mamy leniwy dzien i nie musze za bardzo nic robić.

co zrobić ja się ma chłopa urzędasa.... dobrze że nie sknera i nie każe mi prac i prasować swoich ..N.. garniturów (znam takich co robią to w domowym zaciszu) tylko do pralni nosi..

aniaf a jeżeli chodzi o kopniaka to poskutkował mieszkanko wysprzątane na cacy tylko jeszcze okna nie umyte ale to innym razem...

witajcie kobietki. jestem padnięta bo Natalia dała w nocy popalić budząc się co 20 min ale rano wszystko się wyjaśniło dlaczego. do tego za oknem śnieg z deszczem więc zapowiada się dzień spędzony w domu. oprócz tego z rana mało drzwi od lodówki nie wyrwałam bo mój mężuś w końcu przełożył zawiasy na drugą stronę i zapomniałam o tym i.... stoję przed tą lodówką , ciągnę te drzwiczki i zastanawiam się kurczę czemu nie chcą sie otworzyć
teraz: natalia spi, zupka sie gotuje, automat pierze a ja z kawusię do Was
Miłego Dnia Wszystkim

Witam serdecznie! Nocka minęła spokojnie ale za to ranek zabiegany sprzątanie, pranie, gotowanie! Mężuś się zapowiedział że przyjedzie weekend...już nie mogę się doczekać ! Pogoda tak sobie niby nie pada ale jakoś tak nieprzyjemnie!!!
MIŁEGO DNIA!!!

Witajcie!
U nas noc z licznymi przebudkami bo wychodzi zabek ale i tak nie bylo tak zle, ja sie w miare wyspalam
Kuchnia posprzatana
wczoraj chlop odkurzyli umyl podlogi takze luzik mam
zaraz przybedzie nowy kandydat na zrobienie naszej lazienki
trzyamjcie kciuki zeby byl w porzadku i mial czas.
Milego dzionka
Nitka dziekuj za buziaki - nawzajem!

witajcie a u nas dzis WIOSNA NA CAŁEGO słoneczko grzeje ze az w sweterku goraco roksana dzis w cienszej czapce cieplym sweterku i kamizelce chodziła ponad godzine jak przyszlismy na obiadek to cała zgrzana ale milutko:)))) po za tym to nocka w miare spokojnie roksana sie tylko czasami zaplatała w lołdre miała duża bo wczoraj koc ubrudziła i musiałam wyprac:) ale co tam mamy juz 12 zabków i narazie czekamy jeszcze na nastepne
Niteczko dziekuje za buziaczka:)
a mam pyszny serniczek z torebki robiony ale mimo tego pycha:)
pierwszy raz robiłam i mi sie udał szkoda ze masy wychodzi tak mało ale na przyszłosc kupie wiecej )))

a ja mam już weekend... mieszkanko posprzątane, obiadek ugotowany, pralka wyprała co było jeszcze do uprania, Magdusia i tatuś śpią bo o dziwo dzisiaj nie dość ze poszedł później to o 12 był już w domu... ekspres już pracuje wiec mam chwilę dla Was a jak jeszcze zaraz kawka się zrobi to już w ogóle pełnia szczęścia...

Witam Was wieczornie. Mnie dzisiaj prawie wcale w domku nie było, a jak byłam to miałam co robić. Teraz mam chwilkę wolnego, no bo w końcu weekend i nie trzeba co chwilę do szkoły jeździć. Także weekendy to ja uwielbiam.
A tak poza tym to brzydko u mnie na dworku. Cały dzień było szaro, buro i ponuro.
Chyba się tej wiosny nie doczekam.

Dobry wieczór ja dzisiaj też miałam zabieganydzionek. Wczorajnic nie pisałam bo neta mi wyłączyli a poza tym byłam w stolicy na szczepieniu z Matim a później na małe zakupy pojechaliśmy i się zeszło, ale to wczoraj.
A dzisaj byłam rano zabiegana później spacerek tym razem dołączyła do nas moja koleżanka która będzie mamuśką po raz drugi, no i też się zeszło a teraz Mati strasznie marudzi więc na necik mam chwilkę tak w zasadzie to dobiegam w tzw między czasie

Wreszcie jestem po pracy, ale dostałam dzisiaj po tyłku że hej. Mam wrażenie że ręce sięgają mi już do kolan. Teraz kolacyjka i batalia o szybkie zaśnięcie Pierdziela

Bylysmy z Maja u kolezanki z synkiem starszym o 3 miechy od Maji
fajnie bylo, dzieci sie bawily razem.
Kolejny i mam nadzieje ze juz ostatni kandydat na robienie lazienki okazal sie dawnym znajomym matki Tomla i przyjdzie od wtorku robic, zycze mu zeby robil szybko i dobrze bo ja juz nie recze za siebie inaczej.
Milego wieczoru i dobrej nocy!

dzis odwiedziny mojej kuzynki
oddałam jej ubranka Nastusi, które są już za małe jej bratowa w poniedzialek idzie do szpitala(na porodówkę)bedzie miała dziewczynkę już drugą