Rzucam palenie!

Trzymajcie jeszcze raz od jutra. Armelia ja nie moge miec w domu fajek bo bym je wycmuchała A ta paczke która dzisiaj skończe to i tak oszczedzałam, starczyła mi na 3 dni.

aniaffff napisał:Trzymajcie jeszcze raz od jutra. Armelia ja nie moge miec w domu fajek bo bym je wycmuchała A ta paczke która dzisiaj skończe to i tak oszczedzałam, starczyła mi na 3 dni.

ojjjj to strasznie zaoszczędziłas jak na 3 dni

U mnie to oszczędnosc

abnulaaa33 po 3 dniach tetno wraaca do normy wiec zawsze to plus i wraca całkowicei smak chociaz aniafff pisała ze wysokie tetno miała to moze jej to nie wskazane zeby rzucac sa osoby które zaczynaja chorowac jak rzucaja fajeczki

aniafff to jak z tym tętnem??

Nie wiem, rzadko mierze a własciwie tylko u lekarza, wczoraj tak okazyjnie.

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:Aniaffff oj widze że najprędzej to od nowego roku zaczniecie

No tak w tym sie nie udalo to bedzie przynajmniej postanowienie na nastepny


Zarty zartami ale trzymam kciuki...chociaz jak sie spotkamy moze to nie bede sobie mogla z Toba dymka puscic

Mam nadzieje że o mnie też pomyślałaś

Oczywiscie ze taik,jakzesz bym mogla zapomniec

Aniu i jak z Twoim rzucaniem

sylwia napisał:Aniu i jak z Twoim rzucaniem

Sylwia poczekaj skonczy palic to Ci odpisze

A tak bez zartow to jak Ci idzie Aniaffff??

Wolałabym sie chyba nie wypowiadac w tym temacie ograniczam sie ale mąż chyba w ogóle zrezygnował z rzucania a i mi jakos zapał przeszedł. Trzeba od nowa wziaśc sie w garśc.
Nie bijcie mnie bo to i tak jest trudne.

Aniaffff ja Cie przytule i dalej bede trzymac kciuki

Dziekuje że i mimo wszystko we mnie wierzysz

Pewnie ze wierze,predzej czy pozniej Ci sie uda ale nic na sile i pod presja bo tak to nigdy sie nie osiagnie celu.

Dziekuje ze zielone

Dokładnie tak jak piszesz!

i ja trzymam kciuki bo wiem ze Ci cięzko!

Dziękuje Lenko

ja też trzymam w obu rączkach mych
łatwo nie jest ale warto!!!

niedługo napewno zucisz a zreszta bedziesz zmuszona zucic papieroski ja bedziesz w ciazy a co do meza to naleza mu sie najpierw mowi ze razem zucacie a pozniej zostajesz sama i jak tu miec motywacje

Ach Sylwia z moim to juz tak jest, najpierw złote góry obiecuje a potem ... zreszta wiesz gdzie mieszkam

szkoda że te zlote góry nie są blizej

mi mój pikny obiecywał tez złote góry i hhohohoooho!a mieszkam w lesie gdzie teraz pełno sniegu a wiosna pełno błota!dobrze ze latem słonce jest to mu wybacze te kłamstwa!