Poniedziałek 18.01

Mama33 w ciązy powinno się jesc duzo winogrona.

Też chetnie bym sie załapała na jakies okruszki ciasta bo jak te wszystkie głodomory były przede mna to pewnie tylko okruszki zostały.

Aniafff dla Ciebie napewno zostalo glodomory glodomorami ale tej ilosci nie dalysmy rady przejesc.
Wiesz co innego z % to to w kazdej ilosci pojdzie

Mój już pojadł chodzi i sie tuli non stop przed wyjściem dziewczyny śpią i mam raj

No tak ja wolna mój poszedł to wszystkie poszły

aniaffff ciasta mam pod dostatkiem także już Cię częstuję
Co do winogron to nawet je lubię tylko jakoś rzadko je kupujemy

Mama33 no i juz mamy owoce ktore lubisz wiec teraz tylko malza do sklepu i zajadasz sie witaminkami

A mnie tak naszlo na te ciasta ze wyslalam chlopa do sklepu po jablka i bedzie szarlotka
Na poczatek zjem taka cieplutka z lodami

Mama i corcia napisał:Mama33 no i juz mamy owoce ktore lubisz wiec teraz tylko malza do sklepu i zajadasz sie witaminkami

A mnie tak naszlo na te ciasta ze wyslalam chlopa do sklepu po jablka i bedzie szarlotka
Na poczatek zjem taka cieplutka z lodami

no teraz to mi dopiero smaka narobiła i jak poszedł po jabłka ciekawe co w zamian bedzie chciał teraz.... ojjj cos mi sie wydaje że bedzie chciał udobruchać żonke wieczorkiem

Noooooo chyba u MiC będzie się wieczorkiem działo

Ojjj tak coś mi sie wydaje że dziś już się nie oprze

Dzisaj to Mic powinna sie opierac ..............................o ścianę

Ojjjjj jak ja bym chciała kiedys tak na ścianie wylądować teraz to musiałabym najpierw dzwiga zamówić

Kurcze powiem Wam że moje baby jakieś słabe dziś śpią pół dnia Amelka przyniosła katar z przedszkola i jakoś takie nie swoje są daje im osscilococilum mm nadzieje że im przejdzie ja chceeee wiosneeee

Rozbroiłaś mnie

Że niby ja ??

Niby bym chciala sie o ta sciane poopierac ale zla dalej jestem.
Po jablka poszedl bo nie mial wyjscia

Mama i corcia napisał:Niby bym chciala sie o ta sciane poopierac ale zla dalej jestem.
Po jablka poszedl bo nie mial wyjscia

MiC odpuść mu od razu lepszy humor będziesz mieć po

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:Niby bym chciala sie o ta sciane poopierac ale zla dalej jestem.
Po jablka poszedl bo nie mial wyjscia

MiC odpuść mu od razu lepszy humor będziesz mieć po

Wiem niby pewnie by mi sie poprawil ale godnosc mi nie pozwala niestety

Jak by mój mi tak ściane zaproponował to obiadki dziennie do łóżka bym podała nawet

anulaaa33 napisał:Kurcze powiem Wam że moje baby jakieś słabe dziś śpią pół dnia Amelka przyniosła katar z przedszkola i jakoś takie nie swoje są daje im osscilococilum mm nadzieje że im przejdzie ja chceeee wiosneeee

Wiosna juz blizej niz dalej....chyba

Duzo zdroweczka dla dziewczyn,mam nadzieje ze nic bardziej je nie lapnie

Jeszcze gdybym z nimi wychodziła a tu jak widze taką pogode to nawet nie mam ochoty sama wyjść gdziekolwiek a co dopiero z brygadą

anulaaa33 napisał:Jeszcze gdybym z nimi wychodziła a tu jak widze taką pogode to nawet nie mam ochoty sama wyjść gdziekolwiek a co dopiero z brygadą

To fakt tez mi sie nie chce,jednak zmuszam sie dla dobra Nuski bo ja chartuje przez co mi wcale nie choruje (odpukac) ale ja mam ja jedna a z 3 to chyba bym cala zime nie wylazla z domu

Moja mi też w ogóle nie chorowała i nigdy nie miała nawet katarku a odkąd poszła do przedszkola to wszystko naraz łapie

Chyba dzisiaj Was jakiś zastrzyk energii w paluszki dopadł, piszecie jak szalone. Jakbym nie wchodziła w ciągu dnia to do północy bym czytała Wasze posty przy wieczornej wizycie.

Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

anulaaa33 napisał:Moja mi też w ogóle nie chorowała i nigdy nie miała nawet katarku a odkąd poszła do przedszkola to wszystko naraz łapie

No wlasnie te przedszkola

Az boje sie co bedzie z Jessi jak pojdzie

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

Dzisiaj w paluszki, jutro moze gdzie indziej ukłuje...

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

No wlasnie bo burdel w chalpie jak nie wiem a paluszki zapierdzielaja po tej klawiaturce jak strus pedziwiatr
zeby tak dupsko z tego fotela jeszcze chcialo sie ruszyc

aniaffff napisał:

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

Dzisiaj w paluszki, jutro moze gdzie indziej ukłuje...

W rozum by cosik mnie ukulo to by co ze mnie bylo jeszcze a tak

Jedna zachoruje a potem reszte brygady łapie coś i tak to wszystkie zaczynają kichać i kaszleć ale pocieszam się że już prawie koniec stycznia luty i z górki potem to już nawet na forum nie bedzie kiedy wejść bo z podwórka nie zejde aż sie nie ściemni
juz musze sie za jakims fajnym kompletem na podwórku rozglądać

Ja zaraz mykam firanki prac bo lało nam w tamtym tygodniu z sufitu troche i leciało po firance, ma teraz piekne zacieki. Miałam to zrobic na Anuli przyjazd ale nie zdążyłam, mam nadzieję że nie widziała.

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

No wlasnie bo burdel w chalpie jak nie wiem a paluszki zapierdzielaja po tej klawiaturce jak strus pedziwiatr
zeby tak dupsko z tego fotela jeszcze chcialo sie ruszyc

Ja nie mam burdelu pisze latam i sprzątam i już praiwe wsio posprzątałam burdel sie zacznie jak baby wstaną

aniaffff napisał:Ja zaraz mykam firanki prac bo lało nam w tamtym tygodniu z sufitu troche i leciało po firance, ma teraz piekne zacieki. Miałam to zrobic na Anuli przyjazd ale nie zdążyłam, mam nadzieję że nie widziała.

Pewnie że widziałam ale juz myślałam ze to takie wzory

anulaaa33 napisał:
juz musze sie za jakims fajnym kompletem na podwórku rozglądać

Kompletem czyli
-dobra lawka
-cos pod nogi
-laptop
- i ewentualnie myszka do niego(bo ja tam w macaniu tego czegos na nim to dobra nie jestem )

anulaaa33 napisał:

aniaffff napisał:Ja zaraz mykam firanki prac bo lało nam w tamtym tygodniu z sufitu troche i leciało po firance, ma teraz piekne zacieki. Miałam to zrobic na Anuli przyjazd ale nie zdążyłam, mam nadzieję że nie widziała.

Pewnie że widziałam ale juz myślałam ze to takie wzory

Nie widziałaś, bo w tym dymie nie szło tego zobaczyc, gorzej z twoim mężem bo mój pokazywał mu cos przez owe okno.

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

No wlasnie bo burdel w chalpie jak nie wiem a paluszki zapierdzielaja po tej klawiaturce jak strus pedziwiatr
zeby tak dupsko z tego fotela jeszcze chcialo sie ruszyc

Ja nie mam burdelu pisze latam i sprzątam i już praiwe wsio posprzątałam burdel sie zacznie jak baby wstaną

Ja wiem ze Ty nie masz bop Ty to wogole jakas inna jestes

Ja tam o swoim burdelu pisalam

No właśnie nie pomyślałam o lapku

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:

Mama i corcia napisał:

anulaaa33 napisał:Taaaa szkoda tylko że w paluszki tylko

No wlasnie bo burdel w chalpie jak nie wiem a paluszki zapierdzielaja po tej klawiaturce jak strus pedziwiatr
zeby tak dupsko z tego fotela jeszcze chcialo sie ruszyc

Ja nie mam burdelu pisze latam i sprzątam i już praiwe wsio posprzątałam burdel sie zacznie jak baby wstaną

Ja wiem ze Ty nie masz bop Ty to wogole jakas inna jestes

Ja tam o swoim burdelu pisalam

Inna oczywiscie w pozytywnym sensie

aniaffff napisał:

anulaaa33 napisał:

aniaffff napisał:Ja zaraz mykam firanki prac bo lało nam w tamtym tygodniu z sufitu troche i leciało po firance, ma teraz piekne zacieki. Miałam to zrobic na Anuli przyjazd ale nie zdążyłam, mam nadzieję że nie widziała.

Pewnie że widziałam ale juz myślałam ze to takie wzory

Nie widziałaś, bo w tym dymie nie szło tego zobaczyc, gorzej z twoim mężem bo mój pokazywał mu cos przez owe okno.

O nie moge a mój odkąd mieszkamy razem to nawet u kumpli zauważa klosze zakurzone do czego to doszło

MiC tak wiem już teściowa jaką pierwszą wade wypomniała mi że jestem pedantką ale wole byc pedantką nic w syfie ciągłym mieszkać

anulaaa33 napisał:MiC tak wiem już teściowa jaką pierwszą wade wypomniała mi że jestem pedantką ale wole byc pedantką nic w syfie ciągłym mieszkać

E no to to tylko zaleta jest nie wada,ja tez mam zawsze posprzatane,no dobra dzis mi sie nie chce

U mojej teściowej to jest jednak wada

anulaaa33 napisał:U mojej teściowej to jest jednak wada

To chyba dla kazdej tak jest bo moja przez 2 tygodnie bez przerwy pytala mi sie po co sprzatam tak non stop az juz mialam powiedziec a po gowno bo tak glupio sie pyta

zmykam bo moje babole wstały trzeba bałwana z siebie porobić ale niebawem wróce

Ja tez uciekam bo moja tez wlasnie przyszla ze spania i od progu wola Jessi glodna jest

MiC i wieczorem o której Ci Jessi usypia?
Mój od dwóch dni nie chce jeśc , jedyne co toleruje to same pierdoły , juz kiedys tak miał, wiec czekam kiedy mu przejdzie.

ojjj faktycznie dzisiaj Wasze paluszki spida jakiegos dostały siedze i czytam i omineło mnie ucztowanie plkacków ale to nic w tym całym lenistwie jakie dotkneło mnie rano zadzwoniłam po mame ona stawiła sie u mnie z całym oprzyrzadowaniem czyli rekawiczki sciereczki wiadro i zaczełysmy sprztac juz jest 75%ogarniete.jutro tylko okna firanki i pranie prasowanie dziecku.boje sie tylko ze jak maz wróci z pracy a mnie nie bedzie to znow nabrudzi ,coś mnie ostatnio denrwuje jego osoba .wszystko chetnie zaczyna robic natomiast nie konczy prawie nic a w dodatku straszny bałganiarz denerwuje mnie to co Wy robicie na takie zachowanie bo mnie szlak trafiiiii

Izula mój ma tak samo, wiele nie zdziałasz, ja jedynie powtarzam cos setny raz a i tak wiele to nie pomaga.

wiem ale ja jestem wyczerpana ciagle tylko sprzatam i sprzatam a on przy najmniejszej robocie robi taki syfff aja juz nie mam sił nonstop bola mnie plecy robrajaja mnie czasem wypowiedzi a moj maz jak ja w ciazy byłam to przechodził samego siebie sprzatał gotował nosił mnie na rekach odrazu mi sie swieca oczy i mysle i po co mi łonnnnnn był achhh czasem mysle ze jedyny plus tego naszego małzenstwa to to ze dzidzius w brzuszku oj dzis mam chyba małego dołka w dodatku chyba zepsuła sie zmywarka dobrze ze jest na gwarancji ale jak mowiłam mu cos dziwnie chodzi i tak burczy to mowił ze to zraszanie woda i nie dał sie przegadac .to dzis jak zapakowałam i pusciłam to zaaswieciła sie dioda ze waz zapachany albo gdzies przygiety i miałam wrazenie ze sie zaraz spali bo tak wyła normalnie mu dzisiaj cos zrobie z nerwów aaaaachhhh ide zrobic drinka z marchewki i serwuje wszystkim!!!!

aniaffff napisał:MiC i wieczorem o której Ci Jessi usypia?
Mój od dwóch dni nie chce jeśc , jedyne co toleruje to same pierdoły , juz kiedys tak miał, wiec czekam kiedy mu przejdzie.

Aniafff kiedys to bylo 0 20.30 lub 21szej a teraz regularnie klade ja o 21,30.

Co do jedzenia to moja chyba z dwa tygodnie zupelnie nic nie chciala jesc,teraz dopiero wraca do normy ale u niej to czesto takie wybryki

Dokładnie u nas właśnie jedyny powód do sprzeczki to sprzątanie bo dzieci mi tak nie nabrudzą jak mój no ale cóż szkoła mamusi....to sie tez z domu wynosi