mokry koniec roku

Pada u nas kolejny dzień ale dzisiaj padało nam na głowę.W salonie miałam prysznic bo okazało się,że dach nam przecieka,po kominie leje się woda pod dachówkę.Może by mnie nie trafiło ale pod koniec października byli fachowcy i mieli nas zabezpieczyć przed taką sytuacją bo zauważyliśmy że dach jest nieszczelny.Mąż przyjechał i dostał się do dachu,postawił wiadra a jutro rano przyjedzie nasz fachowiec i zobaczymy.
A może trzeba było kupić mieszkanie w bloku?

Współczuję Ci ale Ci się trafił pechowy koniec roku! Mam nadzieję, że jutro uda Wam się ten problem rozwiązać

Trzymam kciuki za rozwiazanie problemu.

Chyba bym sie wśiekła na Twoim miejscu na tych pożal sie boże fachowców. Mam nadzieje że szybko uda sie rozwiąać problem.

Na całe szczęście dzisiaj nie pada,fachowcy coś poprawili ale czy to pomoże to nie wiem.Czekamy na rzeczoznawcę od ubezpieczyciela który oceni szkodę i zobaczymy co dalej.

taki koniec roku
trzymam kciuki za rozwiązanie sprawy no i żeby nie padało

współczuje a i wiem co czujesz bo ja mam tez juz sufit w plamy zółte na wiosne trzeba wszystko zciagnac zaszpachlowac i pomalowac ale nie wiem jak to sie zrobi bo zawsze to ja malowałam i szachlowałam

będziemy ściągać mojego tatę żeby nam zrobił porządek ale dach na zewnątrz musi zrobić ktoś młodszy więc to bedzie trochę kosztowało.

ale fachowcy mam nadzieje ze juz wiecej nie trafisz na takich fachowcow