maluch w podróży
+5
Marzena i Maja
aminka
agnese
Mama i corcia
gonialbn
9 posters
Strona 1 z 1
maluch w podróży
W lipcu wybiramy sie do Polski,nie moge się doczekać wyjazdu ale tez sie boję bo to pierwsza podróż Amelki.
Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami,podróże kształcą ktoś powiedział.Z własnego doswiaczenia wiem,że czasem człowiek o czymś nie pomyśli przed wyjazdem.
Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami,podróże kształcą ktoś powiedział.Z własnego doswiaczenia wiem,że czasem człowiek o czymś nie pomyśli przed wyjazdem.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: maluch w podróży
Gonialb my pojechalismy pierwszy raz do Polski jak Jessi miala 1,5 miesiaca.Balam sie ale stwierdzilam ze przeciez mniejsze dzieci jezdza i nic sie nie dzieje.Fakt faktem ze jechalismy autem i na noc i podroz do Pl trwa 5 godzin tak ze nie az tak bardzo duzo.
Zabralam do auta oczywiscie wszystkie wtedy dla niej potrzebne rzeczy czyli pieluchy,chusteczki i ubranka na zmiane gdyby sie cos wydazylo no bo ze karmiona byla piersia no to cycki w aucie juz byly
Powiem Ci ze jak wlozylismy ja do auta spiaca tak przespala calusienka droge a ze juz wtedy ladnie przesypiala cale noce to nawet nie musielismy robic zadnego postoju na cyca.
Mam znajoma ktora mieszka w Londynie i leciala do Polski na swieta jak Kubus mial 2,5miesiaca i stwierdzila wtedy ze jak by wiedziala ze tak bedzie dobrze to by sie nawet wczesniej z nim wybrala.
Tak ze mysle ze nie masz sie co bac bo i u Was podroz bedzie przyjemnoscia
Zabralam do auta oczywiscie wszystkie wtedy dla niej potrzebne rzeczy czyli pieluchy,chusteczki i ubranka na zmiane gdyby sie cos wydazylo no bo ze karmiona byla piersia no to cycki w aucie juz byly
Powiem Ci ze jak wlozylismy ja do auta spiaca tak przespala calusienka droge a ze juz wtedy ladnie przesypiala cale noce to nawet nie musielismy robic zadnego postoju na cyca.
Mam znajoma ktora mieszka w Londynie i leciala do Polski na swieta jak Kubus mial 2,5miesiaca i stwierdzila wtedy ze jak by wiedziala ze tak bedzie dobrze to by sie nawet wczesniej z nim wybrala.
Tak ze mysle ze nie masz sie co bac bo i u Was podroz bedzie przyjemnoscia
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: maluch w podróży
my z nastusią w pierwszą podróż wybraliśmy sie dzien przed ukonczeniem jej pierwszego miesiąca! oczywiscie samochodem (podobno do drugiego miesiąca zycia dziecka nie można samolotem) jechaliśmy z Włoch do Francji jakieś 1200 km ale robiliśmy postoje i na noc zatrzymalismy sie u jego kuzyna w Milano,przydało się bo mąż musiał odpocząć a my przespać wygodnie,mała prawie całą drogę przespała
o podróży samolotem opowiem innym razem...teraz ide obowiązki wzywają
o podróży samolotem opowiem innym razem...teraz ide obowiązki wzywają
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 40
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: maluch w podróży
Jak wiesz jestem mistrzynia w pakowaniu, ale za pierwszym razem jak jechalismy z mala to nawet ja robilam liste co zabrac Zrobilam 2 listy: to co zabrac na podroz i to co na pobyt w danym miejscu.
Pierwszy raz jechalismy do PL jak mala miala 3 mce. Podroz trwala 9h i jechalismy autem. Mala byla tak mala, ze prawie i tak cala podroz przespala wiec nie bylo problemu. Miesiac pozniej lecelismy pierwszy raz (5h) i tez sporo spala.
Co do miejsca przeznaczenia nie ma problemu, bo w PL kupisz wszystko jakby zdarzylo Ci sie czegos zapomniec. Na podroz jednak przygotuj sie podwojnie. Podsuwam moja liste z pierwszej podrozy Nalezy zmodyfikowac ja wg wieku i potrzeb dzieciecia, hihi
Pieluchy, chusteczki nawilzane, puder lub kremik do pupy, cos do przebrania, sliniaczki jednorazowe, cycek lub butelka (w przypadku tego drugiego wiadomo: miarki z mlekiem, termosik z woda, zapasowa butelka), sloiczek, herbatka lub cos innego do picia.
Kocyk, nosidelko, zapasowy smoczek (jesli dziec smoczkowy), jakas zabawka
To chyba na tyle
Zasadnicze pytanie: czym sie bedziecie przemieszczac i jak dlugo to bedzie trwalo
Pierwszy raz jechalismy do PL jak mala miala 3 mce. Podroz trwala 9h i jechalismy autem. Mala byla tak mala, ze prawie i tak cala podroz przespala wiec nie bylo problemu. Miesiac pozniej lecelismy pierwszy raz (5h) i tez sporo spala.
Co do miejsca przeznaczenia nie ma problemu, bo w PL kupisz wszystko jakby zdarzylo Ci sie czegos zapomniec. Na podroz jednak przygotuj sie podwojnie. Podsuwam moja liste z pierwszej podrozy Nalezy zmodyfikowac ja wg wieku i potrzeb dzieciecia, hihi
Pieluchy, chusteczki nawilzane, puder lub kremik do pupy, cos do przebrania, sliniaczki jednorazowe, cycek lub butelka (w przypadku tego drugiego wiadomo: miarki z mlekiem, termosik z woda, zapasowa butelka), sloiczek, herbatka lub cos innego do picia.
Kocyk, nosidelko, zapasowy smoczek (jesli dziec smoczkowy), jakas zabawka
To chyba na tyle
Zasadnicze pytanie: czym sie bedziecie przemieszczac i jak dlugo to bedzie trwalo
aminka-
- Potrafię : pakowac walizki :)
Wiek : 45
Jestem z: : z miasta...
Dzieci : sliczna coreczka
Zaproszeń na ciacho : 27
Postów : 1090
Re: maluch w podróży
na dluzsza droge z Maja sie wybralismy jak miala dwa miesiace z hakiem.
Podroz zniosla dobrze, duzo spala.
A ze mamy 3siedzenia z przodu w aucie to nawet na karmienie ja nie wyciagalam tylko sie nachylilam i podczas jazdy pila.
Jak ty bedziesz spokojna to i Amelka bedzie.
Podroz zniosla dobrze, duzo spala.
A ze mamy 3siedzenia z przodu w aucie to nawet na karmienie ja nie wyciagalam tylko sie nachylilam i podczas jazdy pila.
Jak ty bedziesz spokojna to i Amelka bedzie.
Marzena i Maja-
- Potrafię : gotowac, zrozumiec dzieci, pomagac, spac
Wiek : 39
Jestem z: : Szklarska Poreba
Dzieci : Maja Emilia
Zaproszeń na ciacho : 35
Postów : 2104
Re: maluch w podróży
Jak Wiki miała 6 tyg przyjechalismy tutaj ale po drodze mieliśmy drobne przeszkody mieliśmy miec samolot z Łodzi do Edinburga ale odwołali z powodu mgły a musielismy jak najszybciej sie tu dostac bo maz musial wrocic do pracy wiec pociagiem do Krakowa tam znowu lot odwołany wiec na drugi dzien miał odleciec z Poznania wiec z Krakowa do Poznania znowu pociągiem i wkoncu sie udało Mała była bardzo grzeczna dobrze pszeszła cala podroż to my byliśmy bardziej zmęczeni, niunia cała droge przespała tylko budziła sie na jedzonko Bałam sie ze bedzie chora ale nic jej nie było niepotrzebnie sie martwiłam na zapas ale kazdy modry po fakcie
gonialbn nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze
gonialbn nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: maluch w podróży
widze ze nie jestem sama,moje podróże też tak wyglądająsylwia napisał:Jak Wiki miała 6 tyg przyjechalismy tutaj ale po drodze mieliśmy drobne przeszkody mieliśmy miec samolot z Łodzi do Edinburga ale odwołali z powodu mgły a musielismy jak najszybciej sie tu dostac bo maz musial wrocic do pracy wiec pociagiem do Krakowa tam znowu lot odwołany wiec na drugi dzien miał odleciec z Poznania wiec z Krakowa do Poznania znowu pociągiem i wkoncu sie udało Mała była bardzo grzeczna dobrze pszeszła cala podroż to my byliśmy bardziej zmęczeni, niunia cała droge przespała tylko budziła sie na jedzonko Bałam sie ze bedzie chora ale nic jej nie było niepotrzebnie sie martwiłam na zapas ale kazdy modry po fakcie
gonialbn nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 40
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: maluch w podróży
goniabln na pewno podróż minie dobrze.
ale dobry wątek napisałaś,może faktycznie coś ci się przyda z opowiadań i doświadczeń dziewczyn. przeważnie nie taki diabeł straszny jak go malują ale doskonale Cię rozumiem. My co prawda jedziemy bliżej- bo sierpniu mamy wyjazd do krakowa (ok 500km) i dalej do zakopanego i też się stresuję jak Natalia to zniesie a jest przecież starsza niż Amelka.
ale dobry wątek napisałaś,może faktycznie coś ci się przyda z opowiadań i doświadczeń dziewczyn. przeważnie nie taki diabeł straszny jak go malują ale doskonale Cię rozumiem. My co prawda jedziemy bliżej- bo sierpniu mamy wyjazd do krakowa (ok 500km) i dalej do zakopanego i też się stresuję jak Natalia to zniesie a jest przecież starsza niż Amelka.
dagolis-
- Wiek : 73
Jestem z: : Wawa
Dzieci : Julia
Zaproszeń na ciacho : 51
Postów : 2524
Re: maluch w podróży
Amelka będzie miała 3 miesiące,lecimy z Dublina do Warszawy a później samochodem do Lublina;zabieram sie do robienia swojej wyjazdowej listy.Dziękuję.Jestem trochę spokojniejsza.
gonialbn-
- Potrafię : stanąć na głowie
Wiek : 47
Jestem z: : ?
Dzieci : !
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 781
Re: maluch w podróży
bedzie dobrze sama sie przekonasz
ja przed pierwszym lotem Nastusi obdzwonilam lotniska pytając sie jakie dokumenty sa potrzebne dziecku i czy wózek-spacerówka oddaje sie jako nadbagaż(biorą go gratis ) oraz ile bagaży możemy zabrać(my lecieliśmy LOT-em i my z małżem po 20kg a mała 10kg) i tak wzięliśmy mniej bo tylko na 5 dni lecieliśmy aha i jeszcze co wzięliśmy też fotelik samochodowy bo w PL nie mamy
ja przed pierwszym lotem Nastusi obdzwonilam lotniska pytając sie jakie dokumenty sa potrzebne dziecku i czy wózek-spacerówka oddaje sie jako nadbagaż(biorą go gratis ) oraz ile bagaży możemy zabrać(my lecieliśmy LOT-em i my z małżem po 20kg a mała 10kg) i tak wzięliśmy mniej bo tylko na 5 dni lecieliśmy aha i jeszcze co wzięliśmy też fotelik samochodowy bo w PL nie mamy
agnese-
- Potrafię : wiele
Wiek : 40
Jestem z: : FR
Dzieci : mam córeczkę
Zaproszeń na ciacho : 23
Postów : 1559
Re: maluch w podróży
my czesto jezdzimy za wrocław bo tesciowie mieszkaja miedzy wrockiem a Kaliszem :)podroz naszymy polskimi drogami traw niekeidy 5 godzin wrrrrr a ogolnie zazwyczaj tak 4 (głupie objazdy 50km kto to wymyslił ) i jest znosnie ja długo karmiłam cycem i podrozowałam z nia w tyle wiec tylko sie nachylałam i karmiłam w dalsza podroz czyli nad morze to juz inna sprawa wtbralismy sie kiedy mloda miala rok oj dała popalic dobrze ze chociaz wiecej wtedy spała (duuuuzo przystankow musielismy robic ) hmmm a tak pozatym to lubimy z jezdzic wiec nic nam nie przeszkadza choc mąż sie zaczyna zastanawic czy jakies szyby nei wstawic miedzy nami a dzicmi bo strasznie sie kłócą :( do Zakopca jak jedziemy to raczej bez postojów
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 47
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: maluch w podróży
Mnie sie wydaje ze najmniejszy problem to wlasnie z najmniejszym dzieckiem bo wtedy jeszcze duzo spi a takie juz wieksze to wszystkiego ciekawe,to by chcialo zobaczyc i to i jeszcze tamto i podotykac i td.
Wiec napewno podoz u Was gonialbn bedzie sama przyjemnoscia zobaczysz.
Wiec napewno podoz u Was gonialbn bedzie sama przyjemnoscia zobaczysz.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: maluch w podróży
Mama i corcia napisał:Mnie sie wydaje ze najmniejszy problem to wlasnie z najmniejszym dzieckiem bo wtedy jeszcze duzo spi a takie juz wieksze to wszystkiego ciekawe,to by chcialo zobaczyc i to i jeszcze tamto i podotykac i td.
Właśnie chciałam to napisać. Tez uważam że z malutkim dzieckiem jest łatwiej niż z np rocznym.
aniaffff-
- Potrafię : niezle sprzatać
Wiek : 42
Jestem z: : Głowna
Dzieci : cudnego synka Filipka
Zaproszeń na ciacho : 145
Postów : 6097
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach