Co dostałyście na gwiazdkę??

Ja kolczyki, dwie płyty i perfumy Celine Dion. A Wy, Baby??

hm.. w sumie dostałam tylko 100 zł od mamy i zestaw kosmetyków Dove

A przecież byłam grzeczna!

nic nie dostalam bo umowilismy sie z mezem ze nic w tym roku sobie nie kupujemy cienko z kasa

ja tez nic nie dostalam razem wspólnie kupilam nam drukarke a od mojej mamy dostalismy100zl zebysmy sobie i małej cos kupili w sumie nie chciałam bo wiem ze lwdwo wiaze koniec z koncem ale tak napierała ze nie miaalm wyjscia juz za to za rok zaczne kupowac prezenty dla wszytskich juz od lata i beda super wypasione a na dodatek nie odczuje pustki w portwelu;)

Dostałam same kosmetyki wyszczuplające i zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie aż tak źle wyglądam...

a od kogo ???hehehe jak od męza to ja bym zapytała hyyyhyhyh

Od mamy i od koleżanek z pracy tak mi się dostało. Od męża dostałam tylko soczystego buziaka i miły wieczór z czekoladowym fondue Na szczęście chociaż jemu nie przeszkadza mój big zwis w okolicy brzucha

wiesz tłumacz zawsze sobie tym ze kochanego ciała nigdy za wiele ja mam bezpośredniego wójka a konkretniej to mój mąz ii kiedys po porodzie powiedział ze duzo nie schudlam a ja mu walnełam tekst ze januszowi to nie przeszkadza on nie pies na kosci nie leci i juz wiecej takiego tekstu nieslyszałam ;)

Dobre to z tym psem, muszę kiedyś wykorzystać
A tak faktycznie to nie bardzo przywiązuję wagę do wyglądu. Jeżeli mojemu facetowi nie przeszkadza że wyglądam jakbym była w czwartym miesiącu to mnie tym bardziej. A plusów mojego wyglądu jest co nie miara, np. ostatnio ustąpiono mi miejsca w autobusie :

:laugh: :laugh: a z tym autobusem to dobre trzeba korzystac a co;)

hihihi, przynajmniej tyle mi się od życia należy skoro straciłam moją fajną figurkę

Rossi, LOL!!\
:laugh:
Miejsce w autobusie - a to dobre!!! Ja raz miałam inną przygodę.
Poszłam coś załatwić w banku, a tam straszna kolejka. Patrzę, że w tej kolejce na końcu stoi młoda kobieta z dużym brzuszkiem. Podchodzę do niej i pytam się czy jest ostatnia? Ona, ze tak, a ja walnęłam, że skoro jest w ciązy to powinna załatwić swoją sprawę bez kolejki. A ona na to:
-Ale ja nie jestem w ciąży.

Wiecie jak ja się czułam. Spłonęłam niczym cegła...

na sylwestra przyjechali do nas znajomi mojego meza(chrzestna Nastki z mezem) iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii przywiezli prezenty od tesciów pizame i szlafrok a od znajomych zegarek
uwielbiam dostawac prezenty ale bardziej dawac bo zawsze trafiam

a ja od męża dostałam kolczyki i łańcuszek z zawieszką, od mamy i siostry kosmetyki a od teściowej sweterek-oczywiście za mały :laugh: :laugh: :laugh:

ja dostałam krajalnicę do kuchni bo mąż już nie mógł wytrzymać jak codziennie przeklinam podczas krojenia nożem :

a ja bluzke bielizne chustke kolczyki i naszyjnik i 400zl

wiedziałam że gdzieś jest ale nie wiedziałam gdzie ... *(o tym wątku piszę) ja od teściowej sweterek w kolorze maliny.. nawet fajny od rodziców zestaw kuchenny od brata bluzeczkę od drugiego brata i bratowej ręczniki.. ale na prezent od męża.... fotel bujany... obiecany.... czekam do dzisiaj...

Marzy mi się taki fotel bujany, ale mam za małe mieszkanko

mi tez... tylko to samo malo miejsca