ŚRODA 24

Wiecie co wczoraj coś mi sie pomerdało chyba z datą
Na pocieszenie powiem Wam że dziś miałam kolejną superrr nocke uszy mnie bolą ehhh
Robie kawke i zabieram się do roboty
W ogóle jestem jakaś przybita przez ten pogrzeb ......

anulka chyba wszystkie byłysmy pomerdane bo ja dopiero wieczorkiem zauwazyłam ze cos nie gra!a tak wogóle to dziekuje za kawke napewno postawi mnie na nogi!wstawiłam pranie i wybiore sie na spacerek z Nynusiem bo słoneczko slicznie swieci!Chce sie zyć!

chyba szlak mnie trafi dostałam rachunek za prad! Normalnie zawsze było 600 złotych teraz spodziewałam sie wiecej bo mamy grzejniki na prad ale 2200 to juz lekka przesada!

Lenka12_12 napisał:chyba szlak mnie trafi dostałam rachunek za prad! Normalnie zawsze było 600 złotych teraz spodziewałam sie wiecej bo mamy grzejniki na prad ale 2200 to juz lekka przesada!

o ja pierniczę...może jakąś ulgową taryfę sobie załatwicie? wiem ,ze można..kumpela ma piece kaflowe z grzałką elektryczną w srodku i ma taryfę ulgową jakąś...

my mamy taryfe weekendowa G12W!jednak fakt jest taki my zuzylismy 5000 kilowatów to nawet taryfa nam nie pomoze!

Lenka Ło Matko dla mnie to kosmiczna suma jak na rachunek, na pocieszenia juz sie robi ciepło i nie bedzie trzeba grzac mieszkania.

Mnie cos w boku boli od rana, no cóż właściwie to żadna nowośc.
Pogoda przecudna , az chce sie i , u nas remontu ciąg dalszy. Może pomożecie sprzątac przed Świętami bo znając życie prace się skończą dzień W Wielki Piątek.

Witajcie
u mnie też słoneczko pięknie świeci więc trza wyszorować dup...ugotować obiadek i fruuuu na spacerek

Lenko współczuję takiego rachunku-mnie by zabił ale tak jak aniafff pisała na szczęście jest już coraz cieplej

Miłego dzionka życzę

Anulka dzieki za kawunie
Lenka rachunek za prad naprawde kosmiczny ale chyba bedziecie placic to w ratach,no i najwazniejsze ze WIOSNA IDZIE!!!!!!!!!!!!!!!

Aniafff ja to jak Ty niby nie w ciazy ale codziennie cosik mnie pobolewa,chyba taki nasz urok
Jesli chodzi o sprzatanie Aniaffff to ja z wielka checia,tylko gdybys choc troszke blizej mieszkala no

A u nas dzien zapowiada sie chyba dobrze,a pisze chyba bo wiadomo ze nigdy nic nie wiadomo
Slonko swieci,troszke wieje ale cieplutkim wietrzykiem,wczoraj nie musialam obiadu gotowac wiec od polodnia spacerowalysmy z Jessi ale dzisiaj musze wiec spacerek bedzie zaraz po obiadku,az chce sie wychodzic jak widze ta pogode

Lenka, współczuje rachunku. szok. a moze watro sprawdzić czy dobrze Wam naliczyli.
aniffff, wczoraj miałam taki zapał do pracy że gdybym wiedziała że Ci pomoc w sprzątaniu potrzebna to bym na ochotniczke się zgłosiła. wczoraj: umyłam okna, poprałam i zawiesiłam firanki, całe mieszkanko posprzątałam, poprasowałam i jeszcze ciasto upiekłam. trochę jeszcze go zostało więc jeśli ktoś ma ochotę to

Do Świąt zostalo już całkiem niewiele czasu ale na szczęście kartki Wielkanocne już zrobiłam i wysłałam a dziś Natalia malowała farbami styropianowa jajka. Ale była szczęśliwa:)

[Only admins are allowed to see this link]

teraz robie w miedzyczasie obiadek i zaraz idziemy na spacer.
miłego dnia Wam życzę.

Lenka, współczuje rachunku. szok. a moze watro sprawdzić czy dobrze Wam naliczyli.
aniffff, wczoraj miałam taki zapał do pracy że gdybym wiedziała że Ci pomoc w sprzątaniu potrzebna to bym na ochotniczke się zgłosiła. wczoraj: umyłam okna, poprałam i zawiesiłam firanki, całe mieszkanko posprzątałam, poprasowałam i jeszcze ciasto upiekłam. trochę jeszcze go zostało więc jeśli ktoś ma ochotę to

Do Świąt zostalo już całkiem niewiele czasu ale na szczęście kartki Wielkanocne już zrobiłam i wysłałam a dziś Natalia malowała farbami styropianowa jajka.
teraz robię w międzyczasie obiadek a potem spacerek.
miłego dnia Wam życzę.

u mnie kuchnia błyszczy...szafki, lodówka, kuchenka , mikrowelka - umyte... ...mama dzwoniła,że mi na święta wałówkę przyśle PKSem, bo ja w kuchni mam się oszczędzać.. będę tylko jeść jeść jeść....no co...

Lenka12_12 napisał:chyba szlak mnie trafi dostałam rachunek za prad! Normalnie zawsze było 600 złotych teraz spodziewałam sie wiecej bo mamy grzejniki na prad ale 2200 to juz lekka przesada!

Ogrzewanie drogie to fakt ja myślałam że u nas to sie najwięcej płaci 1000zł miesięcznie a tu 2200 faktycznie koszmar jakiś

A ja dziś miałam jak zwykle pracowity dzień od rana sprzątanie myłam okna potem na spacer z dziewczynami w końcu plaz zabaw poroskładaliśmy i w końcu funkconuje
Potem poszłam do przedszkola bo dziś mieliśmy spotkanie przedświąteczne i robiliśmy pisanki i ozdoby świąteczne superr było a teraz to już padam a tu chłop coś sie łasi jeszcze

mnie ten rachunek tez zabija!rzeczywiscie w ratach bedziemy go placić tzn w dwóch bo tak sa rachunki wypisane!Aniaff jak popilnujesz mojego Nynusia to ja posprzatam twoj domek !

Lenka to za jaki okres macie ten rachunek jeden miesiąc ?? czy dłużej

to jest za dwa miesiace!

no to faktycznie ale chyba prądem to od zawsze się nie opłacało grzać zdzierają szczególnie teraz kiedy podrożał

dzisiaj miałam przymiarkę łóżeczka..zmontowaliśmy je, aby przypomnieć sobie jak wygląda... przesłodko! żal mi było składać ...podusię bym ubrała i kołderkę...misiek na razie by tam leżał..łojjjj doczekać się nie mogę

artanula napisał:dzisiaj miałam przymiarkę łóżeczka..zmontowaliśmy je, aby przypomnieć sobie jak wygląda... przesłodko! żal mi było składać ...podusię bym ubrała i kołderkę...misiek na razie by tam leżał..łojjjj doczekać się nie mogę

ciekawe kiedy mój pociąg wyjedzie z naszej sypialni

dziękuje z chęci w sprzataniu a tak bardziej realnie namówiłam a raczej wymogłam na moim że mi pomoże jak juz wszystko skończymy. Okaże sie jak mnie kocha

Dagolis wiesz właśnie dzisiaj o Tobie myślałam , że dawno sie nie odzywałaś.

Jeszcze niedawno narzekałam że Filipa na spacer wyciągnąc z domu nie można a teraz z płaczem musze go do domu wnosic bo obiad czeka. Właściwie to wcale mu sie nie dziwię!

Ale tu cicho
Główka mnie boli . Tyle dziś się działo najpierw pół dnia robiliśmy zakupy a potem pojechaliśmy obejrzeć mieszkanie ( przez które właśnie mnie głowa rozbolała) Normalnie jestem rozdarta na pół.Do jutra mamy dać odpowiedź czy się na nie decydujemy czy nie. Chyba dziś nie zasnę tylko będę myśleć co tu zrobić bo mój mąż oczywiście stwierdził że zrobimy to co ja postanowię

Mama33 i co decyzja podjęta?

Całą noc się męczyłam ale decyzja podjęta! Niestety nie stać nas na to mieszkanko bo musielibyśmy wziąć duży kredyt na ok 30 lat żeby je sobie kupić.
Ale tak szczerze to teraz czuję ulgę

mama33 napisał:Ale tu cicho
Główka mnie boli . Tyle dziś się działo najpierw pół dnia robiliśmy zakupy a potem pojechaliśmy obejrzeć mieszkanie ( przez które właśnie mnie głowa rozbolała) Normalnie jestem rozdarta na pół.Do jutra mamy dać odpowiedź czy się na nie decydujemy czy nie. Chyba dziś nie zasnę tylko będę myśleć co tu zrobić bo mój mąż oczywiście stwierdził że zrobimy to co ja postanowię

Ja wczoraj pol nocy spedzilam na pisaniu ogloszen w necie mojej mamie bo oszczenila jej sie suka i ma 11 szczeniat

Widziałam je sa boskie

No wlasnie ciesze sie ze postanowilismy jechac na swieta to zobacze je na zywo i pobawie a Jessi ile bedzie miala radosci

Jessi to na pewno byle szczeniaczki tak samo cieszyły sie jak ona.

aniaffff napisał:Jessi to na pewno byle szczeniaczki tak samo cieszyły sie jak ona.

No wlasnie tego nie jestem pewna

Co do zwierzaczków to u mojej mamy okociła się kotka to Pawełek jak ostatnio był u babci i zobaczył te małe koteczki to tylko powiedział jakie słodziutkie i to był koniec zainteresowania. Jakoś nie odziedziczył po mnie tego wiecznego ciągania małych zwierzaczków i przebierania w ciuszki on woli popatrzyć się na nie z daleka