wizyta teściowej...

ostatnimi czasy rzadko do was zaglądałam :( bo teściowa była u nas dwa tygodnie ale dziś własnie poleciała do domu... szczerze mówiąc nie było tak źle, powiem nawet mi sie podobało gotowała nam smakołyki i zajmowała się małą no i najważniejsze PRASOWAŁA
smutno mi sie zrobiło jak wróciliśmy do domu,teraz tak jakoś tu pusto i cicho
i Nastusia smutniejsza strasznie sie do niej przywiązała...

Ja też chce taką teściową

agnese, pewnie nie jedna z kobiet chciałaby taką teściową. prasowania tylko pozazdrościć. Na pewno przez kilka dni będzie smutno i pusto ale wkrótce wszystko powróci do normalności. Dobrze że już będziesz z nami częściej.

agnese napisał:ostatnimi czasy rzadko do was zaglądałam :( bo teściowa była u nas dwa tygodnie ale dziś własnie poleciała do domu... szczerze mówiąc nie było tak źle, powiem nawet mi sie podobało gotowała nam smakołyki i zajmowała się małą no i najważniejsze PRASOWAŁA
smutno mi sie zrobiło jak wróciliśmy do domu,teraz tak jakoś tu pusto i cicho
i Nastusia smutniejsza strasznie sie do niej przywiązała...

Agnese podeslij ja teraz do mnie na chociaz dwa tygodnie bo to normalnie skarb w czystej postaci a nie tesciowa

A ja tez mam taka kochana i uczynna tesciowa i to na miejscu. Nie naduzywamy jednak wizyt u siedbie-wszystko w granicach rozsadku. Ale dzis dzwonila czy moglaby mi jutro okna umyc bo ladna pogoda ma byc ;)

No no pozazdrościć! Choć ja osobiście to nie chciałabym żeby moja Teściowa robiła cokolwiek w moim mieszkaniu

Agnese a gdzie Ty taką fajną teściową wynalazłaś
Musisz mi koniecznie dać na nią namiary, podeślę do niej swoją i może się czegoś od niej nauczy

Rossi82 u nas w Polsce nie ma takich teściowych,trzeba szukać za granicami naszego kraju...
Polska jest krajem nietolerancyjnym i niestety nasze teściowe też nie potrafią uszanować swoich kochanych synowych.
Ja wczoraj zadzwoniłam do mojej czy mogę jej Amelke przywieźć bo zaczęła kichać i bałam się żeby małych nie zaraziła a ona się tak ucieszyła że szkoda gadać jakby mogła to by powiedziała - no jak musisz to przywiez

anulaaa33 napisał:
Ja wczoraj zadzwoniłam do mojej czy mogę jej Amelke przywieźć bo zaczęła kichać i bałam się żeby małych nie zaraziła a ona się tak ucieszyła że szkoda gadać jakby mogła to by powiedziała - no jak musisz to przywiez

Urocza osoba, nie ma co
Moja dla odmiany zrzędzi przez skypa że taaak bardzo chciałaby się z wnusiem pobawić. A jak była u nas to raptem raz z nim na rowerek wysza na pół godziny. Całą resztęczasu była zmęczooona i siedziała nad kawą

rossi82 napisał:

anulaaa33 napisał:
Ja wczoraj zadzwoniłam do mojej czy mogę jej Amelke przywieźć bo zaczęła kichać i bałam się żeby małych nie zaraziła a ona się tak ucieszyła że szkoda gadać jakby mogła to by powiedziała - no jak musisz to przywiez

Urocza osoba, nie ma co
Moja dla odmiany zrzędzi przez skypa że taaak bardzo chciałaby się z wnusiem pobawić. A jak była u nas to raptem raz z nim na rowerek wysza na pół godziny. Całą resztęczasu była zmęczooona i siedziała nad kawą

No niezłe są te Wasze Teściowe
Moja to bawi się z wnuczkiem w trzy rzeczy jedna to stanie przy drzwiach wyjściowych i gapienie się przez judasza,druga to patrzenie przez okno, a trzecia to leżenie na łóżku i patrzenie przez lupę! I tak jest za każdym razem jak jedziemy do teściów!

Moja to by najchętniej dała Amelce kredki kartke i niech rysuje cały dzień,a broń boże biegać po mieszkaniu bo się jeszcze przewróci
Nie mówiąc o tym że nawet na łóżko jej nie da wyjść bo twierdzi że zaraz spadnie,a przecież to jest 3letnie dziecko więc nie usiedzi w miejscu.Jedyna rozrywka dla Amelki to jak od siostry męża dzieci wracają z przedszkola i szkoły to się z nimi pobawi

rossi82 napisał:Agnese a gdzie Ty taką fajną teściową wynalazłaś
Musisz mi koniecznie dać na nią namiary, podeślę do niej swoją i może się czegoś od niej nauczy

heh no właśnie

ja również skorzystam z namiarów

Zazdroszcze ci takiej tesciowej. Moja to jak by mogła to by mnie zabiła zakopała i mezowi powiedziała ze wyjechałam.

motylek.2 napisał:Zazdroszcze ci takiej tesciowej. Moja to jak by mogła to by mnie zabiła zakopała i mezowi powiedziała ze wyjechałam.

Motylek nie no tak źle to by chyba nie było

Moja tesciowa mnie nie toleruje i jak pojedziemy tam a ja jezdze z musu zeby nie zrobic mezowi przykrosci to ona ze mna nie gada a ni nic ciagle mi powtarza ze sie wepchłam w jej rodzine

wszystkiego sie po niej spodziewam

motylek.2 napisał:Moja tesciowa mnie nie toleruje i jak pojedziemy tam a ja jezdze z musu zeby nie zrobic mezowi przykrosci to ona ze mna nie gada a ni nic ciagle mi powtarza ze sie wepchłam w jej rodzine

A co na to Twój mąż zwraca teściowej uwagę jak się tak do Ciebie odnosi? Ja jak bym coś takiego usłyszała z ust teściowej to byśmy z mężem do niej już nie jeździli

Za kazdym razem kiedy tylko ma jakies uwagi do mnie maz zwraca jej uwage mozna powiedziec po krótce ze ja gasi na kazdym kroku ale mój maz ma za dobre serduszko bo jak ona zada mu ból to on i tak poda jej reke. Matka widzi go tylko jak cos potrzebuje (pieniadze, zepsute auto itp) teraz z tesciem biora rozwód bo jej tesciowej znudziło sie byc żona i gotowac obiady odkad zaczeła prace w sklepie i ma kolegów policjantów to pomieszało jej sie w głowie ale to juz bardzo długa historia i moze kiedys zdobede sie na taka odwage ze opisze cała spawe bo mam nieciekawe przezycie z tesciowa. Ona by chciała zeby jej syn był wiecznie w domu i pracował ale zeby pieniadze zarobione oddał jej nie raz tak mówiła. szkoda słów

motylek.2 napisał:Za kazdym razem kiedy tylko ma jakies uwagi do mnie maz zwraca jej uwage mozna powiedziec po krótce ze ja gasi na kazdym kroku ale mój maz ma za dobre serduszko bo jak ona zada mu ból to on i tak poda jej reke. Matka widzi go tylko jak cos potrzebuje (pieniadze, zepsute auto itp) teraz z tesciem biora rozwód bo jej tesciowej znudziło sie byc żona i gotowac obiady odkad zaczeła prace w sklepie i ma kolegów policjantów to pomieszało jej sie w głowie ale to juz bardzo długa historia i moze kiedys zdobede sie na taka odwage ze opisze cała spawe bo mam nieciekawe przezycie z tesciowa. Ona by chciała zeby jej syn był wiecznie w domu i pracował ale zeby pieniadze zarobione oddał jej nie raz tak mówiła. szkoda słów

Co za babsko

motylek.2 napisał:Za kazdym razem kiedy tylko ma jakies uwagi do mnie maz zwraca jej uwage mozna powiedziec po krótce ze ja gasi na kazdym kroku ale mój maz ma za dobre serduszko bo jak ona zada mu ból to on i tak poda jej reke. Matka widzi go tylko jak cos potrzebuje (pieniadze, zepsute auto itp) teraz z tesciem biora rozwód bo jej tesciowej znudziło sie byc żona i gotowac obiady odkad zaczeła prace w sklepie i ma kolegów policjantów to pomieszało jej sie w głowie ale to juz bardzo długa historia i moze kiedys zdobede sie na taka odwage ze opisze cała spawe bo mam nieciekawe przezycie z tesciowa. Ona by chciała zeby jej syn był wiecznie w domu i pracował ale zeby pieniadze zarobione oddał jej nie raz tak mówiła. szkoda słów

To straszne jest co piszesz,takiej to tylko

Dziewczynki to jeszcze czesc upokożen niestety :-( przeda zareczynami zadzwoniła do mnie i wyzywałam mnie o ku....wy i najgorszych i nie pozwalała nam sie spotykac.
Gdybym tylko mogła i by sie dało bym dała jej popalic tak jak ona mi zeby wiedziała jak to jest i jakie to bolace

Ja na pewno nie zamieniłabym z nią już ani słówka po takim czymś.
Wykluczone skoro ona nie ma szacunku do swojej synowej to ja bym go również nie miała.

Oczywiscie ze tak.
Z jakiej racji miala bym sie meczyc rozmawiajac z nia?
Nic zupelnie by mnie nie interesowalo ze to matka mojego malza,jak chcial by zobaczyc mamusie to prosze bardzo ale napewno nie ze mna-nigdy.
Przeciez nie mozna dac sie tak traktowac nikomu a co dopiero tesciowej.

A myślałam że moja teściowa jest najgorsza! Motylek współczuję Ci i myślę tak jak dziewczyny po prostu nie chciałabym mieć z nią nic wspólnego ! A Twój mąż powinien być bardziej stanowczy i nie pozwolić więcej na to by Cię obrażała!

Jak pojedziemy tam to ja nie gadam z nia tylko z tesciem i wtedy ja jakis szlak trafia i wsciekła lata i dogaduje wiec jak zaczyna furie wstajemy i wracamy do naszgo domku

ah dziekuje bogu ze jestem jedynaczka i ze mieszkamy u mnie i mamy swoje gniazdko na pienterku w domku i moi rodzice daja mi i mezowi duzzzo miłosci i szacuknu bo jak bym miała mieszkac z tamta matka to by mnie chyba juz zamkneli bo bym ja pobiła

motylku ja bym w ogóle przestała tam jeździć!

Najgorsze jest to ze niechce sprawic mezowi przykrosci ile razy prosze go zeby sam pojechał to on zaraz złosci sie ze odcinam sie tłumacze mu ze to nie ja sie sama odpycham tylko ona mnie odpycha i smutno mi jak tak jest i boli mnie to ale on zawsze jak mamy tam jechac to jest zły i powstaja sprzeczki. Ale jeszcze troche i jak zacznie dalej tak grac ze mna to pokaze tesciowej jak to jest ruszyc mnie bo jestem spokojna do czasu

A moja tesciowa jest juz po 70 a z dziecmi bawi sie jak mloda, biega z nimi, bawi sie i jest dla nich super babcia i wspanialym przykladem. Nieba by nam wszystkim uchylila.
Bogu dzziekuje ze taka mam tesciowa.

Nosz kule jego mać.....
Pisałam Wam że dałam Amelke do teściowej w piątek bo kaszlała całą noc i bałam się żeby mi dziewczynek nie zaraziła...
Dziś małż pojechał po nią bo teściowa stwierdziła że już w ogóle nie kaszle..
Dziewczyny kaszle i kicha non stop ma biegunke i w dodatki całą pupke aż do krwi zdartą...
Jak ją mąż odbierał to mu powiedziała że w nocy zrobiła dwa razy kupke że miała rozwolnienie....a jak przyjechał do domu to dzwoniła żeby dodać że wieczorem również dwa razy miała rozwolnienie....
No ...... jego mać!! Nie wyrobie za dwa tydnie operacja a ta baba sobie z niczego sprawy nie zdaje!!A brudna była jak przyjechała choćby wody nie mieli
Trzymcie mnie bo normalnie zaraz wybuchne i jeszcze dzwoni bezczelna żeby się zapytać jak się czuje.No to po co dzwoni skoro wszystko było niby dobrze!!

Ja mam jutro nalot Teściów, do niedzieli będą i nie wiem czy mam się cieszyć czy zacząc płakać, zwariuje chyba- nas jest 4 plus oni na 41 metrach= maskara :(

Anulaaa to Ci teściowa pomogła, nie ma co ręce opadaja.


Co do tego mycia to przypomniało mi sie jak w wakacje przyjezdzaja do nas synowie szwagierki a własciwie do babci. No i ona najlepiej nie kapała by ich wcale bo jak stwierdziła (raz na moje pytanie czy chłopaki ida spac z takimi brudnymi nogami) że przeciez są na wakacjach i nie musza sie myć. Nie mam siły na tę kobietę...

Anulaaa to faktycznie tesciowa Ci pomogla.A zadzwonila zebyscie odebrali Amelke tylko po to pewnie zeby sie nie musiala nia zajmowac jkak jest chora.
Co za babska z tych tesciowych niektorycz to az sie scyzoryk w kieszeni otwiera.

Biedna Amelka zycze jej zdrowka.



Aniaffff troche sie usmialam z tego tekstu ze na wakacjach sa to sie myc nie musza.Dobre nie ma co.

Anulaaa jak już wspominałam w innym wątku teściowej należy się :A masz! i Po pysku i jeszcze Lanie na gołą dupę

Aniaffff Twoja teściówka tez niezła jest

Jak tak sobie czytam, to jeszcze bardziej doceniam moich teściów. W prawdzie wtrącają się we wszystko, ale na prawdę zawsze możemy liczyć na Ich pomoc.

no taK anulaaa tesciowa po dupie powiedziec co masz powiedziec nie ignoruj zapytaj dlaczego syropku nie podala itp

aniafff no fakt tez sie zaczelam smiac po tym tekscie z myciem u nas jaj przyjechała na wakacje córka szwagierki to naokrało ja znowu mohja tesciowa scigala do łazienki nawet jak hsteczke podniosła z ziemi ja rozumiem zeby byc czystym i wogóle sama myje rece kilkadziesiat razy dziennie ale zeby izolowac od zarasków to troche przesada ..

w kazdym badzi rrazie niektóre tesciowe sa straszne