staramy sie o Bambini
+33
Izula85
Lenka12_12
MamaM
Armelia1
pestka
motylek.2
MAjax
Veloite
Krasnoludkowa dama
Caroline
Marzena
Triss
karolutka
Majka
kika4333
Joliczka
anulaaa33
zojka
Nieznajoma
aminka
Mama usunęła swój profil
sylwia
agnese
Marzena i Maja
rossi82
dagolis
bywalec1
Nitka
rumianek :)
Mama i corcia
aniaffff
mama33
maxine-fee
37 posters
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 5 z 15
Strona 5 z 15 • 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10 ... 15
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee to super co do słoneczka to nie za bo zaraz się słabo robi a basen niby zalecają ale ja się bałam wchodzić bo jak kiedyś weszłam to z grzybicą wyszłam tam najwięcej siedlisk jest a jeziora to już wogóle odpadają jak dla mnie szczęgólnie że w ciąży jak i po porodzie jest wszystko porozszerzane więc i łatwiej o infekcje ale to moje zdanie a każdy robi jak tam chce
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Poczekam jeszcze troche i jak bedzie wszystko ok to wtedy pojdziemy na basen bo ja uwielbiam wode .
Nad jeziora nie chodze bo tam tak brudnawo i nie lubie takich wodorostow jak mnie dotykaja .
Tak nogi pomoczyc nie koniecznie plywac tak tylko dla odprezenia .
Teraz czekamy do czwartku ;)
Nad jeziora nie chodze bo tam tak brudnawo i nie lubie takich wodorostow jak mnie dotykaja .
Tak nogi pomoczyc nie koniecznie plywac tak tylko dla odprezenia .
Teraz czekamy do czwartku ;)
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
mama33 napisał:Na basen jak najbardziej słoneczko też nie zaszkodzi jak się rozsądnie z niego korzysta !
Tak dokladnie tak.
Ja w ciazy zawsze korzystalam z pogody i zawsze bylam na basenie albo nad jeziorkiem.Nie opalalam sie,tylko lezalam w cieniu ale jak bylam nad woda to wiadomo ze sloneczko bylo:))
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
No właśnie o to mi chodziło ja też się nie opalałam tylko siedziałam sobie w cieniu pod parasolem i relaksowałam się ile wlezie!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
Ja siedziałam nad jeziorkiem całą ciąże jak tylko byłą pogoda przy pierwszej a przy drugiej to nawet siedzieć nie mogłam tyle dobrze że to zima była
Ps.Mama i corcia nie mogę się napatrzeć na Twoją Jessice taka kochana zjadłabym ją
Ps.Mama i corcia nie mogę się napatrzeć na Twoją Jessice taka kochana zjadłabym ją
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Maxine ciesze sie bardzo ze jest duzo lepiej.Teraz bedzie juz tylko dobrze a w czwartek zobaczysz swoja fasoleczke ktora bedzie tam jeszcze napewno 8 miesiecy:)))
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Anula dziekuje w imieniu Jessi
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Nie dziękuj tylko ją przyślij do mnie poszaleją z moją Amelią aniołki dwa
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Nie ma sprawy,masz jak w banku.W weekend jade na miesiac do Polski a jestem z Dabrowy Gorniczej wiec moze do Ciebie nie daleko??
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Haha a ja przez Dąbrowe do mamusi jade bo za panny w Olkuszu mieszkałam jaki świat mały-Dawaj do ciotki ciotka uwielbia dzieci a szczególnie baby i to takie małe a jeszcze bardziej je lubie ubierac manie kupowania ciuchów dziecięcych mam
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee napisał:Dziewczyny jak to jest mozna w ciazy na basen i troche sloneczka ?
Mnie moja gin przestrzegła przed wystawianiem się na słońce, bo robią się przebarwienia na skórze. Moja przyjaciółka ma całe czoło w plamki, mimo, że nie opalała się celowo, tylko po prostu była w ciąży w lecie i jakoś przecież z domu musiała wychodzić - nawet krem z filtrem nie pomógł
Poza tym mi od razu robi się słabo na słońcu
A o basen to pewnie musisz swojego lekarza zapytać. Ciąża to czas immunosupresji i dużo łatwiej o infekcje. Moja gin zabroniła mi korzystać z wszelkich publicznych zbiorników wodnych.
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: staramy sie o Bambini
Oj z tymi przebarwieniami to prawda mam takie jasne plamki na czole w kilku miejscach nie jest to mocno widoczne ale jest i mnie to wkurza bo w ogóle nie schodzi! Kurcze a ja się zastanawiałam skąd mam coś takiego rumianek dzięki oświeciłaś mnie! Też się w ogóle nie opalałam a jeśli już to siedziałam przez cały czas w cieniu!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
A bardzo proszę
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: staramy sie o Bambini
z tymi basenami tez uwazaj na grzybki,ja tez złapałam na basenie potem meczyłam sie z leczeniem wrrrr.Ogolnie nie chodze juz an basen bo nawet w zeszłym roku moja corcia grzybka złapała szlag by trafił zeby z 2 latekiem do gina latac :(
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 47
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: staramy sie o Bambini
Chyba za duzo mysle ale z tego co pamietam to wtedy jak bylam w ciazy to mialam takie biale uplawy podobno sa one przez cala ciaze i sa normalne dla ciazy a teraz nie mam nic :( co to oznacza ?
Boje sie tej wizyty w czwartek :(
Boje sie tej wizyty w czwartek :(
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Nic sobie nie wkręcaj każda ciąża jest inna ja nie pamiętam bym miała takie upławy na początku !
Wiem że się boisz to normalne ale musisz być pozytywnie nastawiona ma być dobrze i koniec!
Wiem że się boisz to normalne ale musisz być pozytywnie nastawiona ma być dobrze i koniec!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
jak byłam w pierwszej ciazy to mialam jakies problemy z upławami przy drugiej rzadnych nie mialam ,jedynie na koniec jak sluz odchodził ale to juz nie upławy a prawie porod
Majka-
- Potrafię : hmmm
Wiek : 47
Jestem z: : z małopolskiego/okolice krakowa
Dzieci : dwoje:)
Zaproszeń na ciacho : 7
Postów : 254
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee napisał:jak bylam w ciazy to mialam takie biale uplawy podobno sa one przez cala ciaze i sa normalne dla ciazy a teraz nie mam nic :( co to oznacza ?
Boje sie tej wizyty w czwartek :(
Ja na początku nie miałam nic takiego. Wręcz obeschłam - zupełnie mi się nawilżanie spartaczyło
Zaczęło się w drugim trymestrze i stopniowo nasilało, teraz jestem na finiszu i hmmm ...praktycznie leje się po nogach
To pewnie cecha indywidualna, ale wg. mojej gin mieszczę się w ścisłej normie. Nie powinnaś więc mieć powodów do zmartwienia Maxine, skoro to dopiero początek ciąży
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: staramy sie o Bambini
A i to nie upławy, tylko fizjologicznie z powodów hormonalnych zagęszczona w ciąży wydzielina.
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: staramy sie o Bambini
A ze mnie dosłownie się lało całą ciąże chodziłam z podpaskami i do tej pory tak mam
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
to samo u mnie ehhhhhhhhhhhhhhanulaaa33 napisał:A ze mnie dosłownie się lało całą ciąże chodziłam z podpaskami i do tej pory tak mam
Mama usunęła swój profil-
- Potrafię : wszystkiego po troszku
Wiek : 45
Jestem z: : P.O.
Zaproszeń na ciacho : 8
Postów : 1232
Re: staramy sie o Bambini
Ja tez mialam uplawy od samiutkiego poczatku,o chodzeniu bez wkladek nie bylo mowy.
Maxine bedzie dobrze naprawde.
Maxine bedzie dobrze naprawde.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Hej Dziewczyny
Mama33 ja wczoraj musialam na chwile odejs od kompa bo mz cos tam szukal i juz chyba potem mi sie kimlo.
Sorry za znikniecie bez pozyczenia milej nocy
Za to teraz zapraszam na kawusie i swieze buleczki z maselkiem pomidorkiem i szczypiorkiem
Mama33 ja wczoraj musialam na chwile odejs od kompa bo mz cos tam szukal i juz chyba potem mi sie kimlo.
Sorry za znikniecie bez pozyczenia milej nocy
Za to teraz zapraszam na kawusie i swieze buleczki z maselkiem pomidorkiem i szczypiorkiem
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Maxine bardzo bardzo chetnie takie ze dwie buleczki
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Nic nie szkodzi Maxine ja zaraz po Tobie się położyłam kręciłam się kręciłam aż wreszcie zasnęłam! A na kawusię chętnie się wproszę no i taką pyszną kanapeczkę też bym z ochotą zjadła!
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
Hej :(
Nie wiem co jest plamien juz nie ma nic nie boli a mam jakies zoltawe uplawy teraz :( co tomoze byc
Dzisiaj gina nie ma musze czekac do jutra :(
Mam jakies dziwne przeczucie :(
Nie wiem co jest plamien juz nie ma nic nie boli a mam jakies zoltawe uplawy teraz :( co tomoze byc
Dzisiaj gina nie ma musze czekac do jutra :(
Mam jakies dziwne przeczucie :(
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
I jakos objawy zamilkly :( piersi mniej bola
Jejku nie wyrobie do jutra mysle zeby zrobic jeszcze jeden test ale sie boje wyniku :(
Jejku nie wyrobie do jutra mysle zeby zrobic jeszcze jeden test ale sie boje wyniku :(
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Upławy są normalne nie przejmuj się
Miałaś być dobre myśli To się ciesz że objawy zamilkły ja ich wogóle nie miałam dopiero pod koniec wszystko się pojawiło i umierałam brzuch piekł skóra naciągała słabo mi było, za ciężko, do tego zgaga męczyła hehe żeby już urodzić
Miałaś być dobre myśli To się ciesz że objawy zamilkły ja ich wogóle nie miałam dopiero pod koniec wszystko się pojawiło i umierałam brzuch piekł skóra naciągała słabo mi było, za ciężko, do tego zgaga męczyła hehe żeby już urodzić
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Anula333 staram sie byc dobrej mysli ale zbliza sie duzymi krokami dzien jutrzejszy i zaczynam sie bac :(
Jutro o 9.30 bede wiedziec co z fasolka
Jutro o 9.30 bede wiedziec co z fasolka
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee napisał:Anula333 staram sie byc dobrej mysli ale zbliza sie duzymi krokami dzien jutrzejszy i zaczynam sie bac :(
Jutro o 9.30 bede wiedziec co z fasolka
Jak się będziesz stresować to ja cie już urządzę Trzeba Ci robote znaleźć może,może nowe tematy na forum obmyślaj bo jak się ma za dużo czasu to potem takie myśli głupie nachodzą też tak miałam.A jak nie to wpadaj do nas na kawke dam Ci moje dzieciaczki do tulenia to odrazu wszystko puści
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
nie stresuj sie wszystko bedzie dobrze po co malenstwu zmartwiona mama fasolka musi miec wesoło mame głowa do góry ja mialam tyle stresów w ciązy i każdy mi mówił że jak kobieta dużo w ciazy sie martwi i płacze to dziecko jest bardzo płaczliwe ale na szczescie moja córcia jest bardzo wesołym dzieckiem dobrze że mamy smutki nie miały na nią wpływumaxine-fee napisał:Anula333 staram sie byc dobrej mysli ale zbliza sie duzymi krokami dzien jutrzejszy i zaczynam sie bac :(
Jutro o 9.30 bede wiedziec co z fasolka
sylwia-
- Potrafię : duzo
Wiek : 37
Jestem z: : Glasgow
Dzieci : Wiktoria
Zaproszeń na ciacho : 44
Postów : 1401
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee uspokój się wszystko będzie dobrze , nie zadręczaj się bo te 9 miesięcy będzie dla Ciebie najgorszym okresem w życiu a ma być najpiękniejszym!
Jutro pójdziesz do lekarza przywitasz się że swoją fasolką na pewno się poryczysz to nieuniknione ,a pan doktor powie że wszystko jest w jak najlepszym porządku!
Upławami się nie przejmuj się ja jak z Gabim chodziłam w ciązy to miałam upławy koloru kawa z mlekiem!
Pamiętaj że jak Ty się stresujesz to i maleństwo jest w złym nastroju!
GŁOWA DO GÓRY!
Jutro pójdziesz do lekarza przywitasz się że swoją fasolką na pewno się poryczysz to nieuniknione ,a pan doktor powie że wszystko jest w jak najlepszym porządku!
Upławami się nie przejmuj się ja jak z Gabim chodziłam w ciązy to miałam upławy koloru kawa z mlekiem!
Pamiętaj że jak Ty się stresujesz to i maleństwo jest w złym nastroju!
GŁOWA DO GÓRY!
Joliczka-
- Potrafię : co nie co
Wiek : 42
Jestem z: : Nowa Sól
Dzieci : mam dwów wspaniałych synów
Zaproszeń na ciacho : 28
Postów : 1730
Re: staramy sie o Bambini
Maxine mam nadzieję, że dobre wieści przyniesiesz z wizyty Trzymam kciuki...
rumianek :)-
- Potrafię : całe mnóstwo rzeczy :)
Wiek : 47
Jestem z: : Lublina
Dzieci : jedna kruszynka :)
Zaproszeń na ciacho : 31
Postów : 897
Re: staramy sie o Bambini
Ja też trzymam kciuki i jestem myślami z Tobą
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem popsul sie komp i caly wieczor wczoraj i dzisiaj do teraz nic dol wlaczal sie i wylaczal .
Wlasnie usiadlam i pomyslalam ze znowu sprobuje go uruchomic moze sie uda i prosze glupi zawsze ma szczescie
Bylam u gin dostalam kolejny zastrzyk no i bylo usg i jest juz pecherzyk narazie bardzo malenki powiedzial gin i pusty ale trzeba miec nadzieje .
Przynajmniej cos sie dzieje wtedy tydzien temu nie bylo nic teraz jest pecherzyk a z moich obliczen wynika ze teraz jest 4 tc takze to chyba normalne a gin mowi ze jakna 4 tc to jakis malenki ten pecherzyk :(
Znowu dostalam progesteron na kolejny caly tydzien ,nic juz nie plamie ale nigdy nic nie wiadomo.
Pamietam ze wtedy jak bylam w ciazy to poszlam do gin w 6 tc i wtedy widziala juz pecherzyk ale tez byl pusty i dopiero tydzien potem czyli w 7 tc byla tam fasolka
Ja sobie to tlumacze tak ze jeszcze jest ciaza mloda i dopiero sie rozwija i modle sie zeby bylo wszystko dobrze
Wczoraj wieczorem popsul sie komp i caly wieczor wczoraj i dzisiaj do teraz nic dol wlaczal sie i wylaczal .
Wlasnie usiadlam i pomyslalam ze znowu sprobuje go uruchomic moze sie uda i prosze glupi zawsze ma szczescie
Bylam u gin dostalam kolejny zastrzyk no i bylo usg i jest juz pecherzyk narazie bardzo malenki powiedzial gin i pusty ale trzeba miec nadzieje .
Przynajmniej cos sie dzieje wtedy tydzien temu nie bylo nic teraz jest pecherzyk a z moich obliczen wynika ze teraz jest 4 tc takze to chyba normalne a gin mowi ze jakna 4 tc to jakis malenki ten pecherzyk :(
Znowu dostalam progesteron na kolejny caly tydzien ,nic juz nie plamie ale nigdy nic nie wiadomo.
Pamietam ze wtedy jak bylam w ciazy to poszlam do gin w 6 tc i wtedy widziala juz pecherzyk ale tez byl pusty i dopiero tydzien potem czyli w 7 tc byla tam fasolka
Ja sobie to tlumacze tak ze jeszcze jest ciaza mloda i dopiero sie rozwija i modle sie zeby bylo wszystko dobrze
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Dziewczyny jak sie stanie takze nie bede sie odzywac to zebyscie wiedzialy ze to bedzie wina kompa w kazdej chwili moze sie popsuc :(
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
ja tez trzymam kciuki bo chyba dolacze do ciebie
za tydzien robiue test
za tydzien robiue test
Triss-
- Potrafię : różnie
Wiek : 54
Jestem z: : podkarpacia
Dzieci : wspaniałacórka i następne w drodze
Zaproszeń na ciacho : 16
Postów : 794
Re: staramy sie o Bambini
maxine-fee u mnie też nie było widać na samym początku bo była ciąża mnoga a w przypadkach ciąż mnogich widać pęcherzyk dopiero później ale byłoby fajnie 2 za jednym i może chłopy dla moich babek
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Zawsze marzylismy o blizniakach .
Super to nie bede sama trzymam kciuki za 2 krechy
Dziewczyny wlasnie obliczylam ze
-wiek ciazy od miesiaczki to 5 tg i 4 dni
-wiek ciazy od poczecia "mniej wiecej " to 3 tg i 1 dzien
Matko w co wierzyc ?
Super to nie bede sama trzymam kciuki za 2 krechy
Dziewczyny wlasnie obliczylam ze
-wiek ciazy od miesiaczki to 5 tg i 4 dni
-wiek ciazy od poczecia "mniej wiecej " to 3 tg i 1 dzien
Matko w co wierzyc ?
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
W fasolke maxi w fasolke!! Termin mało istotny
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
Anula33 masz racje wierze w moja Fasolke musi dac rade bo wie ze ja juz bardzo kocham
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
i tak trzymać!!
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
Re: staramy sie o Bambini
anulaaa33 napisał:W fasolke maxi w fasolke!! Termin mało istotny
Bardzo dobrze napisane i tego Maxine sie trzymaj.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Dzieki kochane jestescie i bedactutaj z wami od razu czlowiekowi lepiej .
Uciekam Wszystkim milej nocki
Uciekam Wszystkim milej nocki
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Bo my już takie dobre duszki jesteśmy
anulaaa33-
- Potrafię : śmiać się :D
Wiek : 40
Jestem z: : Polski :D
Dzieci : 3 baby
Zaproszeń na ciacho : 133
Postów : 6481
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
Spij slodko.Dobranoc
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Re: staramy sie o Bambini
Ten wiersz moze troche smutny ale tez pieky : )
LIST ANIOłKA DO MAMY
"Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję.
Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć.
Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz...
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców?
A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego?
Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było.
Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków.
Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty.
Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy..
Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej.
Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego.
Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo..."
Łzy mówią zrozumiałym językiem tylko do tego, którego oczy płakały .
Moze wam tez sie spodoba
Jestem znowu w ciazy dostaje zastrzyki na podtrzymanie to bardzo wczesna ciaza ale modle sie i prosze zeby tym razem sie udalo .
Pozdrawiam wszystkie aniolkowe mamy
LIST ANIOłKA DO MAMY
"Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję.
Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć.
Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz...
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców?
A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego?
Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było.
Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków.
Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty.
Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy..
Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej.
Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego.
Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo..."
Łzy mówią zrozumiałym językiem tylko do tego, którego oczy płakały .
Moze wam tez sie spodoba
Jestem znowu w ciazy dostaje zastrzyki na podtrzymanie to bardzo wczesna ciaza ale modle sie i prosze zeby tym razem sie udalo .
Pozdrawiam wszystkie aniolkowe mamy
maxine-fee-
- Potrafię : wszystko :)
Wiek : 44
Jestem z: : wami
Dzieci : Marcysia :)
Zaproszeń na ciacho : 24
Postów : 779
Re: staramy sie o Bambini
Maxine to jest bardzo piękne i normalnie brak mi słów bardzo się wzruszyłam czytając
A Ciebie przytulam na pewno będzie wszystko dobrze
A Ciebie przytulam na pewno będzie wszystko dobrze
mama33-
- Potrafię : tańczyć oberka i nie tylko
Wiek : 48
Jestem z: : Warmii i Mazur
Dzieci : ukochany synek
Zaproszeń na ciacho : 123
Postów : 4674
Re: staramy sie o Bambini
Uplakalam sie tak ze wsumie nie moge przestac.
Ja jestem bardzo wrazliwa na tego typu wiersze czy opowiadania.
Ja jestem bardzo wrazliwa na tego typu wiersze czy opowiadania.
Mama i corcia-
- Potrafię : dobrze zjesc:))
Wiek : 42
Jestem z: : Austrii
Dzieci : Jessica
Zaproszeń na ciacho : 149
Postów : 6803
Strona 5 z 15 • 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10 ... 15
:: Ważne sprawy :: Nie-zły brzuszek
Strona 5 z 15
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach